Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Degustacje, degustacje, degustacje! - Show Szymona

17.01.2009 19:02

Pan Szymon Kamiński jest jak dobre wino. Z upływem czasu jest coraz lepszy. Degustacja , która odbyła się w restauracji Eteria 15 stycznia 2009 była naszym czwartym spotkaniem z Panem Szymonem. I muszę przyznać, że było to spotkanie najlepsze (jak do tej pory oczywiście).
Tym razem oprócz znakomitego przygotowania i znajomości tematu Pan Szymon zaprezentował też umiejętność panowania nad widownią, a w szczególności nad gospodarzem, co nadało spotkaniu lepszego tempa i wartkości.
Degustacja połączona była z warsztatami winnymi. Znakomity pomysł. Myślę, że do powtórzenia na kolejnych spotkaniach.
Interesujące były testy pokazujące jak smak wina zmienia się pod wpływem różnych „dodatków”. Cytryna, sól, jabłko i ser zmieniały nam smak wina. Po soli znikały taniny dobre, a pozostawały te złe, a po serze wino łagodniało, taniny znikały. Ale tego trzeba spróbować samemu. Polecam.

W warsztatach brały udział dwa wina – białe Semilion z Argentyny rocznik 2006 od Carmine Granata i czerwone Carmenere z Chile rocznik 2007 - Sutil. Na tym drugim prowadzony był test soli. Koleżanka nazwała je winem do słonych paluszków. Myślę, że to trafna ocena.

Degustacja prowadzona była tym razem pod nazwą „Uskrzydlony wieczór”. Jak się potem dowiedzieliśmy potrawy przygotowywane były przez szefa kuchni do wybranych wcześniej win.
I to był dobry pomysł.
Potrawy były z drobiu, a wina czerwone.

Do wina z Chateau Laville Bertrou z 2006 roku od producenta Gerarda Bertrand podano galantynę z kaczki. Wino bardzo dobre, o smaku wiśni tworzyło z potrawą dobrany duet. Jak się potem okazało to wino najbardziej mi smakowało ze wszystkich podanych na tej degustacji. Może dlatego, że lubię Syrah, a ten szczep był tam mocno obecny.

Kolejne wino to Pinot Noir z 2006 roku również od Gerarda Bertrand. Nie jestem zwolennikiem tego szczepu, ale to wino mi smakuje. Jego łagodny smak doskonale komponował się z pasztetem z siekanych kurzych wątróbek, który szef kuchni zaproponował mu do towarzystwa.

Jako przerywnik przed daniem głównym wystąpiła kwaśnica na gęsinie. Nieoceniony Pan Szymon wyjaśnił nam jak powinna być zrobiona i z czego prawdziwa kwaśnica. Okazało się, że potrawa, która zajadałem się w schronisku na Hali Gąsiennicowej po zejściu z Kasprowego Wierchu, gdzie właśnie zamknęli restaurację, nie była prawdziwą kwaśnicą, a jedynie jej marnym substytutem. A tak mi wtedy smakowała.
Ta przygotowana według właściwego przepisu była znacznie delikatniejsza i elegancka – taka kwaśnica salonowa.

Ale wracajmy do win.

Tautavel z 2003 roku od Gerarda Bertrand, jak nam powiedział pan Szymon powstał z odmian Syrah i Grenache. To właśnie wino zostało też użyte do przygotowania dania głównego, czyli kaczej piersi duszonej w czerwonym winie. Pychota. Kaczka jak dla mnie nietypowa, bo miękka, rozpływająca się w ustach, a do tego dobre wino. Czegóż więcej trzeba...

Degustację zakończył Muscat de Rivesaltes z 2004 roku również od Gerarda Bertrand w towarzystwie Angel food cake, czyli anielskiego ciasta. Muszę przyznać, że to ciasto nie jest moim ulubionym i może przy okazji straciło trochę wino.

Nie jestem w stanie w tym krótkim komentarzu przekazać w pełni atmosfery spotkania, którą tworzył swoimi wypowiedziami i znakomitą wiedzą Pan Szymon Kamiński. Będąc do tego człowiekiem skromnym, potrafił stworzyć znakomity klimat wydarzenia, gdzie centralną postacią jest wino i na winie koncentrowała się uwaga wszystkich obecnych.

Panie Szymonie gratuluję i czekam na kolejny Pana spektakl z winem w roli głównej.

P.S. Przy okazji prośba do gospodarza lokalu – może jakieś szkolenie dla personelu z zakresu tzw. komunikacji? Dość obcesowe traktowanie i brak profesjonalnego przygotowania bardzo zniechęca do bywania w Eterii poza degustacjami. A przecież miejsce ładne i dobry kucharz...

18.01.2009 12:31
Serdecznie dziękuję za przybycie do Eterii na kolejną degustację i za miłe słowa w relacji z tego spotkania zamieszczone na portalu nasze-wina.pl. Każda pochwała to nowe wyzwanie na przyszłość. Ciągle podnosicie mi Państwo poprzeczkę... No cóż, obiecuję się starać. Dzięki wielkie i do zobaczenia!
Szymon St. Kamiński
PS. Myślę o pomyśle na następne spotkanie degustacyjne: wino dla wegetarian. Proszę powiadomić ewentualnych zainteresowanych...

18.01.2009 19:51
My również bardzo dziękujemy Panie Krzysztofie za tak profesjonalne, rzetelne, a jednocześnie sympatyczne recenzje, na które zawsze niecierpliwie czekamy
Ale również chciałam podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do wyjątkowości tego wieczoru.
I zacznę od naszych gości, dziękując im za zaufanie jakim nas obdarzają przyjmując zaproszenie i za entuzjastyczny udział. Dziękuję właścielom restauracji Eteria - Pani Małgosi i Panu Kubie za stworzenie tego miejsca i udzielanie nam gościny. Panu Robertowi za cierpliwość w dostosowywaniu menu do "sommelierskich kaprysów". And last but not least ... Szymonowi za wiedzę, pomysły i zaangażowanie w "niesienie kaganka winnego":)
A Tych którzy nie byli... jadła nie spróbowali... wina nie pili...
serdecznie zapraszamy w najbliższych czwartek na 2 edycję "Uskrzydlonego Wieczoru" w Restauracji Eteria.
Jeszcze są miejsca!
Zainteresowanych proszę o kontakt.

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam!

Agata Gebhardt
Vin de Siecle
tel. 609 210 461


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem