Troche za pozno sie zabralem za zakup i w pierwszym lepszym kredensie wina nie bylo. Ale w sumie jak patrze na Wasze oceny to dobrze, ze ich nie kupilem... Troche kaski zostalo w kieszeni heh

Właśnie, Pawle! Czemu nie degustowaliśmy w ten wtorek? :)

właściwie TEGO WTORKU :]

No proszę jakie poruszenieZadecydował weekendowy brak czasu na takie przyjemności. ps. next WW wypada 21 czerwca. Wina z tego, co widziałem jeszcze nie zostały wybrane, ba! nawet nie zostały zaproponowane ;]

Blogerzy uczestniczący w WW aktualnie rozważają zmianę formuły: z proponowania przez każdego z kolejnych uczestników konkretnego wina do degustacji na ograniczenie się do wskazywania regionu i szczepu/kupażu z którego powinna być degustowana butelka.

Co Wy na ten temat sądzicie?

lepiej jak kazdy pije to samo ...

Tez tak uwazam. Jak pilismy jedno wino to moglismy porowanac nasze wrazenia. A tak to co? Kazdy bedzie pil cos innego? Na czym bedzie polegala ocena? Dla mnie frajda bylo (co prawda raz uczestniczylem w tych wtorkach) porownanie swojej oceny z innymi, a tak to sam moge sobie kupic wino i ocenic.

Może tylko warto sprawdzac oceny danych win an portalach i takich np. z "kredensu" po prostu nie pić ....

Wiecie, akurat wina z Kredensu zapowiadały się całkiem dobrze. Nieźli producenci, którzy niestety w tych "kredensowych" winach rozczarowali.

Większość z blogerów podnosi zarzut, że proponowane wina są marne... Jedni nie chcą win z biedronki, inni z lidla -> co by się nie zatruć. A jaka była idea? Wspólne degustowanie konkretnych win, ogólnodostępnych (markety etc.), z półki do 50 zł.

Jak widać trochę ta koncepcja ewoluuje. Najpierw było wino z Winkolekcji (miał to być wyjątek), teraz były dwa, a nie jedno wino -> łącznie za ponad 70 zł. Teraz jest pomysł proponowania regionów i szczepów... 5 edycji, a tyle zmian.

Mnie osobiście podobała się pierwotna koncepcja, ale mam wrażenie, że jestem już w mniejszości.

Dominik - wystarczy, że osoba, która proponuje wino będzie je znała...

Zgadzam się z odrzuceniem win z Biedronki, Lidla itp minimarketów, nic tam ciekawego nie znajdziemy, moze znajdziemy wino za 15 zł na upalne lato ... ale do tego nie trzeba "testów" , na wino z kredensu tez sie nabrałem ... a w smaku zwykly sok jabłkowo-winogronowy z domieszka kwasku cytrynowego ...

Napisz tam nasze argumenty, skoro wina do 50 zl to dobra kwota moim zdanim powyzej 35 juz jest bardzo dobrze często.

Dlaczego chcesz odrzucac dyskonty? Lidle wypadly calkiem znosnie.

Hmmm ... Kupilem pare win z Lidla ... chyba musze poszukac gdzie te oceny wyszly dobrze ... to dla mnie osobiście, to byly pierwsze i ostatnie butelki tam zakupione, wolę dołożyć 5-10 zł i mieć jakieś aromaty w winach ... moze miałem pecha ..., ale zakładam, ze założenie miało wyłowić dobre, ciekawe wina w danej działce cenowej, a nie tylko znośne do picia, bo takich to jest sporo ... a jak są jeszcze jako 2-3 wino ....to punktacja wzrasta

Wg mnie wina z Lidla ze stałej oferty są tylko dla zdesperowanych. Natomiast te ze specjalnych ofert bywają często niezłe, szczególnie biorąc pod uwagę relację jakości do ceny. Ostatnio kupiłem tam Sauvignion Blanc z Marlborough za 19.90. Absolutnie nie deprecjonuje sławnego za jakości regionu. Kupiłem potem karton, bo znacznie lepsze to do popijania przy posiłku niż woda.

Ehh to muszę zaczać prenumerować gazetke Lidla , zeby wiedzieć o ofertach specjalnych ... jakie selekcje mają czasem i informują czy na czym polega ta "specjalność" ?

w gazetce internetowej z powodu ustawy nic o winach nie ma, ale jak promują produkty z jakiegoś kraju np. Francji to wrzucają parę win z poza codziennej oferty. Dla ostrzeżenia dodam, że nie zawsze te nieco droższe już wina są warte wypicia. Np. raz kupiłem Saint Emilion Grand Cru za aż 49 zł, co wydawało mi się jak najbardziej atrakcyjną ceną za takie wino. Niestety było to "Grand Cry"

49 zł w Lidlu ? To ja już byłem w szoku ceną 19,90 zl. :) bo widziałem za max 17.99 :")

A Chablis Premiere Cru sprzed miesiąca za tyleż? Też bardzo kiepskie. Ale czasem się trafi, np. włoskie Rosso di Montalcino za 29.90 było bardzo dobre. Generalnie dobre marki są w cenach 30% - 50% zwyczajowych, ale ryzyko wpadki duże. Jak ktoś ma duszę hazardzisty to próbuje....

A widzieliście vesprale, które degustowaliśmy podczas winnych wtorków? Bardzo poprawne wina.
Dominik, możesz spróbować - w szczególności reserve.