Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Degustacje, degustacje, degustacje! - Wino, kobieta i śpiew - Wieczór hiszpański z Vin de Siecle

05.07.2009 20:33


27 czerwca 2009 na zaproszenie firmy Vin de Siecle udaliśmy się uliczkami Nowego Miasta do nieznanego nam jeszcze miejsca, czyli restauracji Vinarius. Ciepły wieczór sprzyjał tematowi spotkania: hiszpańskie wino z flamenco.

Restauracja Vinarius zlokalizowana na parterze starej kamienicy połączona jest ze sklepem z winami. Wnętrze dość ascetyczne, niskie sklepienia potęgują gwar. Gości sporo, jest miejsce dla tancerki, gitarzysta gotów. Zasiadamy przy naszym stoliku i z niecierpliwością czekamy, czym zaskoczą nas dzisiaj gospodarze wieczoru.

Lista win nie jest długa, tylko cztery propozycje. Wrażenia kulinarne przeplatane będą pokazami tańca flamenco w wykonaniu Anny Iberszer, której grą na gitarze i śpiewem towarzyszył będzie Andrzej Lewocki. O winach opowiadał będzie Sławomir Chrzczonowicz.

Zaczęło się. Tak naprawdę pamiętamy przede wszystkim brawurowy taniec Anny Iberszer oraz pięknie brzmiącą gitarę Andrzeja Lewockiego. Iskry leciały i ciarki przebiegały. Burza oklasków po każdym występie była w pełni zasłużona. Wina były dodatkiem, nie tylko do serwowanych przekąsek, ale przede wszystkim tańca i śpiewu.

Taniec i gitara przyćmiły serwowane wina, choć przecież wieczór zorganizowany został jako degustacja hiszpańskich win. Gwoli kronikarskiej poprawności kilka wrażeń.

Jako pierwsze podano wino z Navarry - Garnacha 2006 Vega del Castillo. Do niego tapas z szynką serrano i rukolą. Wino świeże, lekkie, ale z charakterem. Smakowało nam.

Taniec. Oklaski. Burza oklasków.

Kolejna propozycja to Iglesja Vieja Crianza 2004. Tym razem wino dojrzewające w beczce, mocne, czuć w nim alkohol. Dla nas trochę rozczarowujące. W naszej skali ma niższą ocenę, niż poprzednie. Przystawka podana tym razem to quasadilla z salsą. I dopiero połączenie tych dwóch elementów daje dobry efekt. Ostra potrawa dobrze komponuje się z tym trochę bezosobowym winem.

Taniec. Ogień spod nóg tancerki. Jak ta podłoga to wytrzymuje. Oklaski. Burza oklasków.

Trzecie wino pochodzi z regionu Rioja - Martinez Lacuesta Crianza 2005. Delikatny bukiet, dobrze ułożone, długa końcówka, eleganckie wino. Nasz faworyt do kolacji, którą zamierzamy tu również spożyć. Do wina tapas z salami chorizo.

Taniec. Duch Hiszpanii przeniósł się na Bednarską. Kulminacja wieczoru. Oklaski. Burza oklasków.


Do deseru, którym była bardzo smaczna czekoladowa Panna Cotta z wiśnią podano Enesencia Monastrell dulce 2003. Wino to wytwarza się z winogron, które wyschły na krzewach. Jest słodkie, a w smaku ma lekką goryczkę.

Pozostało już tylko pożegnać się z artystami i pójść do domu, lub zostać na kolacji.

Wspólna decyzja naszej czwórki (byliśmy ze znajomymi) - zostajemy na kolacji.

Zamówiliśmy specjalnie na ten wieczór przygotowane dania kuchni hiszpańskiej oraz, jako dopełnienie wieczoru, butelkę Martinez Lacuesta Crianza 2005. Jedzenie było dobre, wino pachniało południowym słońcem. Żal było kończyć ten wieczór. Ale wychodziliśmy z żywym wspomnieniem iskier krzesanych w tańcu przez Annę Iberszer oraz dźwięków gitary i śpiewu Andrzeja Lewockiego.

Gratulujemy pomysłu i jak zwykle czekamy na następne.

Na koniec zapamiętana sentencja wieczoru: "Ludzie, którzy piją wino są milsi od tych, którzy wina nie piją." My pijemy wino!

Bożena i Krzysztof

P.S.
Tapas to niewielkie przekąski podawane zazwyczaj do napojów w barach Hiszpanii. Zwyczaj wywodzi się z Andaluzji, jednak obecnie jest rozpowszechniony w całym kraju, a także poza jego granicami.
Quasadilla to meksykańskie danie podawane jako śniadanie lub przekąska. Zasadniczym elementem każdej quesadilli są tortille i ser żółty. Resztę składników można zmieniać według gustu.


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem