Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Wino, kulinaria i sztuka

 

Enoteka to można by powiedzieć pakiet 3w1: winiarnia, restauracja i sklep z winami. Na dodatek prezentowane są tu prace jednej z warszawskich galerii sztuki. Wszystko to sprawia, że na ul: Długiej 23/25 na warszawskiej Starówce panuje niesamowita atmosfera – otwartości, eksperymentu, odkrywania i poznawania nowych smaków.Pyszne potrawy, do tego oryginalne, niespotykane nigdzie indziej wino i relaksujące wnętrze…. I czego chcieć więcej…?


telav_perska323.jpg

 

O klimacie miejsca, winach i kulinariach porozmawialiśmy z Ewą Rogalską – manager restauracji oraz szefem kuchni Pawłem Męzińskim.



telav_perska315.jpg pawelmezinski330.jpg

Enoteka to połączenie sklepu z winami, restauracji, a nawet galerii sztuki. Jak doszło do zaaranżowania tych wszystkich elementów w jednym miejscu?

ER: Wszystko co łączy te elementy to pasja. Sama restauracja powstała z pasji właściciela, który pokochał wino, skończył niejeden kurs winiarski i odbył niejedną podróż enologiczną i zapragnął mieć w Warszawie takie miejsce, które przypominałoby mu te wszystkie włoskie enoteki; miejsce,  gdzie będzie podobny klimat i gdzie będą wina które on kocha, a jakich nie można dostać nigdzie w Polsce.

 telav_perska316.jpg  telav_perska317.jpg

A zatem win dostępnych w Enotece nie znajdziemy nigdzie indziej w kraju?

ER: Tak, ponieważ jesteśmy ich wyłącznym dystrybutorem, importujemy je tylko my. To jest nasza duma i pod wszystkimi winami każdy z nas może się podpisać obiema rękami, bo są wyjątkowe i pochodzą z wyjątkowych miejsc. Często wywodzą się z niewielkich winnic, gdzie mamy pewność, że od samych zbiorów aż po butelkowanie była to praca wykonywana z pasją.

Pasja to chyba główne motto Enoteki….?

ER: Zgadza się. Tworzymy bardzo zgrany zespół, bo nawet kelnerzy pracują tu od paru dobrych miesięcy, co się rzadko zdarza w warszawskich restauracjach, gdzie rotacja personelu jest zazwyczaj bardzo duża. Wszyscy świetnie się dogadujemy i myślę, że klienci odczuwają, że tworzymy bardzo rodzinną atmosferę.

telav_perska295.jpgSkąd pochodzą obrazy prezentowane w Enotece?

ER: Nasi, teraz już mogę powiedzieć, przyjaciele mają niewielką galerię na ulicy Bema, nazywa się „WizyTUjąca”. Chcieli oni „wyjść ze sztuką do ludzi”. Współpracują z kilkoma różnymi artystami i chcieli, żeby ich prace były pokazywane szerszej publiczności. Zajrzeli do nas i uznali, że to jest fantastyczne miejsce, żeby wywieszać prace. Galeria dobiera obrazy tak, aby pasowały do charakteru naszego miejsca i od czasu do czasu zmienia ekspozycję. Naszym zadaniem jest natomiast móc powiedzieć parę słów o każdej z prac tak, aby zaciekawić klienta i żeby w przyszłości chciał odwiedzić galerię lub za pośrednictwem Enoteki kupił jedną z prac.

Motywem przewodnim karty dań restauracji jest zdaje się kuchnia włoska?

ER: Tak, nasz szef kuchni jest wieloletnim uczniem rodowitego Włocha. Ale może niech Paweł sam opowie o naszym menu. Powiem tylko, że z przystawek goście najbardziej sobie chwalą Vitello Tonnato, czyli plastry pieczonej cielęciny w kremie z tuńczyka oraz Carpaccio z polędwicy wołowej. Z dań głównych godne polecenia są kaczka i stek z polędwicy wołowej.

Dobrze, porozmawiajmy zatem o kulinariach z szefem kuchni Panem Pawłem Męzińskim. Czym się Pan kierował przy doborze potraw do menu?

PM: Właściciel dał mi wolna rękę przy wyborze dań. W menu znalazły się klasyczne potrawy kuchni włoskiej, ale też takie dania, które nie są zbyt znane i których nie spotkamy w wielu restauracjach w Warszawie np. Acciuga e noci, czyli anchois z prażonymi orzechami i oliwą z oliwek. 

telav_perska320.jpg  telav_perska326.jpg

Które potrawy szczególnie poleciłby Pan gościom?

PM: Myślę, że w szczególności godne polecenia są Agnolotti, czyli pierożki z borowikami i prażoną szynką parmeńską oraz czarne risotto z krewetką królewską.

Czy wprowadzają Państwo do menu wkładki sezonowe?

PM: Tak, w zależności od sezonu oferujemy dodatkowe dania. Teraz mamy np. osobną kartę z potrawami z kurek, poprzednio było menu szparagowe. Czasami przygotowujemy też menu regionalne np. z  potrawami z Piemontu, Lombardii czy Toskanii. W sezonie truskawkowym wprowadziliśmy też ciekawą nowość na deser: truskawki w occie balsamicznym z czekoladą.

Bardzo dziękujemy za rozmowę.


telav_perska321.jpg

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------


Komentarze

Spędziliśmy niedawno piątkowy wieczór w Enotece. Kuchnia bardzo dobra, ale obsługa choć miła to jednak wymaga szkolenia. Największe rozczarowanie to wina. Trzech z wybranych przez nas z karty win po prostu nie było. Brak było na ten temat jakiejkolwiek wzmianki w karcie, a kelner również nie miał takiej wiedzy. Oczekiwania być może były zbyt wygórowane, ale poszliśmy tam bo ktoś nam to miejsce polecił.
Wniosek - trudno jest utrzymać poziom, a diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. W usługach liczy się dobrze wyszkolony personel i wypracowane standardy.
Życzę właścicielom i kadrze zarządzającej jak najlepiej, ale sukces musi być poprzedzony pracą całego zespołu.

A ja myślałem, że brak dostępności wina podczas mojej wizyty w Enotece był wyjątkiem.
Miejsce jednak uważam za godne polecenia. Elegancki wystrój, stosunkowo umiarkowane ceny wina i jedzenia. Właśnie, wspomniałem o jedzeniu, które jest naprawdę dobre. Polecam wspomniane w wywiadzie czarne risotto z kretką i sandacza w pesto.

krewetką* oczywiście

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.