Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Panel Degustacyjny Klubu Nasze-Wina.pl - sesja XI, 1 lipca 2011 r.

 

 

 


O panelu, który odbył się 1 lipca nie sposób napisać nie nawiązując do polskiej prezydencji, niefortunnej wypowiedzi Ministra Sikorskiego i całej wrzawy, która wokół tej wypowiedzi miała miejsce.

Przeczytałam wpisy na naszym forum na temat promocji win polskich, ale do nich nie będę się odnosić, bo, czytając niektóre, było mi trochę wstyd…

Nie słyszałam wypowiedzi Ministra Sikorskiego, wysłuchałam natomiast komentarza Marka Kondrata. Komentarza wyważonego, mądrego, pozytywnego, trzeźwego…

Zgadzam się, że w Polsce spór na temat wina jest sporem nieco abstrakcyjnym. Polska jest w tym obszarze na dorobku. Nie możemy się tu nawet specjalnie odwoływać do przedwojennych tradycji.

Na pewno natomiast warto wspierać kulturę picia wina, bo ta, jak powiedział Kondrat, a my twórcy Portalu i myślę, większość Klubowiczów, bardzo się z tym poglądem zgadzamy, związana jest z jakością życia. Jest sposobem na tę jakość, na zatrzymanie się, powąchanie, posmakowanie, porozmawianie, budowanie relacji… Czyli wszystko to, co zostało nam przez poprzedni system brutalnie odebrane. I jak w wielu innych obszarach życia i w tym musimy odbudować tę pięćdziesięcioletnią przerwę.

Do zrobienia mamy wiele – w Polsce spożycie wina kształtuje się na poziomie 3 butelek rocznie na 1 statystycznego, dorosłego mieszkańca, gdy w Danii jest to ponad 10 razy więcej (32 litry), a Dania to historycznie nie jest kraj o dużych tradycjach w piciu wina. I przecież nie chodzi tylko o statystykę, ale o wszystko, co z piciem wina jest związane, a co buduje się latami.

Jakie wino, do jakiej potrawy, w jakich kieliszkach, jakie wino serwujemy, ile wina nalewamy do kieliszków, jaka powinna być temperatura, jak otwieramy butelkę wina, a jak szampana, jakie aromaty przeważnie kryją się w Cabernet Sauvignon, a jakie w Merlot, jakie w …, jak trzymamy kieliszek z winem, żeby wszystkie nasze zmysły mogły docenić, to jak wygląda, jak pachnie i jak smakuje…. I wiele jeszcze pytań, których kilkanaście lat temu nie potrafiłabym nawet zadać…
Powinniśmy więc budować i wspierać tradycję picia wina, bycia z winem, być może również produkcji wina w Polsce. Zbudowanie tradycji wymaga pokoleń, nie stanie się z dnia na dzień. Dzisiejszy świat wprawdzie zwariował i wszystko dzieje się z dnia na dzień coraz szybciej, ale osobiście jestem przekonana, że tradycja wymaga tradycji, więc z nią się tak prosto nie da…
Cytowałam już swego czasu Paulo Coelho „Tradycja służy zachowaniu porządku świata. Jeśli ją złamiemy, świat się skończy.” A przecież chcemy, żeby trwał.

Czy to w takim razie oznacza, że już dzisiaj nie możemy mówić o polskich winach, delektować się dobrym polskim winem?

Wino w połowie tylko jest zasługą owoców, klimatu, w połowie zaś talentu i pracy człowieka. Od bardzo wielu już lat jestem wielbicielką win austriackich. Tam też klimat nie jest dla wina najłaskawszy. Ale talent, praca tamtejszych winiarzy powodują, że powstają niezwykle wyrafinowane wina. Oczywiście Austriacy mają już szansę na najlepsze owoce z uprawianych winorośli, które to wydają w połowie swojego życia czyli mniej więcej po 40 latach… My wciąż jeszcze nie. Być może więc nie będziemy produkować od razu win wyrafinowanych, ale już na dobre wina mamy szansę, co z całą odpowiedzialnością mogę stwierdzić po degustacji win z polskiej winnicy Solaris.

Mam takie osobiste przekonanie, że na oceny degustowanych win miała wpływ osobowość i pasja obecnych podczas degustacji właścicieli winnicy Państwa Marzanny i Macieja Mickiewiczów. Pewnie gdyby ich nie było, gdyby nie stworzyli takiej atmosfery, oceny byłyby nieco niższe… Ale jeżeli popatrzymy jak były wysokie, to i tak musimy powiedzieć, że nie mając najwyższej jakości owoców, muszą mieć niezwykły talent i wkładać w produkcję swoich win dużo serca i pracy.

Państwa Marzannę i Macieja Mickiewiczów wyszukała i przywiozła do Warszawy niezwykle aktywna w promowaniu wina i kultury picia wina, ale również wszystkiego co lubelskie Lublinianka Karolina Piskorska. To właśnie dzięki niej poznaliśmy zapachy i smaki polskich win z winnicy położonej w  Opolu Lubelskim, około 50 km na zachód od Lublina.

Degustowali: Ewa Hutny, Karolina Piskorska, Michał Misior, Kamil Piskorski, Paweł Tyszer, Tomasz Zieliński, Krzysztof Żłak oraz gospodarze Panelu: Bożena Skibicka i Krzysztof Chełpiński.

A oto degustowane wina:

XI_Panel_degustacyjny_wino_1 magnify Rondo Rose Rondo Rose Winnica Solaris 2010

Wino o ładnym kolorze miedzianym, błyszczące, połyskliwe, żywe. W aromatach truskawki, nuty mineralne. W smaku kwaśne jabłka, rabarbar. Duża kwasowość, trochę goryczki.. „Wino z pazurkiem”. Dobre wino z bardzo trudnego roku.

 

Ogólna ocena 7 w skali 10 punktowej.

 

 

 

 


XI_Panel_degustacyjny_wino_2 magnify Hibernal Hibernal Winnica Solaris 2010

Jaśniutkie, prawie białe o gęstych, solidnych nogach. Trochę mikro bąbelków. Wino o złożonym bukiecie. Przed zamieszaniem wyczuwalne świeże owoce – melon, agrest. Po zamieszaniu pojawiły się aromaty kwiatowe, ale także mineralne. Dobrze zbalansowane wino, rześkie o metalicznym smaku, ale również rozpoznawalny smak rabarbaru, cierpkich jabłek.

 

Ogólna ocena 7 w skali 10 punktowej.

 

 

 


XI_Panel_degustacyjny_wino_3 magnify Solaris Solaris Winnica Solaris 2010

Wino prawie przeźroczyste, ale pięknie błyszczące. Ładnie prezentuje się w kieliszku. Dużo gęstych, wolno spływających łez. Bukiet intensywniejszy, jednorodny, elegancki. Aromaty mineralne, trochę agrestu. W smaku rześkie, wyczuwalne kwaśne jabłko, inne zielone owoce.  W końcówce słodycz.
Będzie pasowało do delikatnego mięsa, do sosów na bazie śmietany, do sushi.

 

Ogólna ocena 7 w skali 10 punktowej.

 

 

 

 

XI_Panel_degustacyjny_wino_4 magnify Sibera Sibera Winnica Solaris 2010

Kolejne prawie przeźroczyste wino. Ktoś powiedział, że o kolorze żubrówki, ale myślę, że o kilka tonów jaśniejsze niż żubrówka. Ktoś inny powiedział, że jest to wino o kolorze białego złota i to określenie chyba najlepiej oddaje kolor i charakter wina. Dużo szybko spływających łez. Bukiet bardzo ciekawy - mineralny, gorzki. W smaku początkowo mineralne, potem pojawiają się smaki kwaśnych jabłek, papryki, na końcu białego pieprzu. Długie, rześkie, zrównoważone.
Dobre będzie na pewno do szparagów, ale może również do grillowanego sera camembert z żurawiną.

 

Ogólna ocena 8 w skali 10 punktowej.

XI_Panel_degustacyjny_wino_5 magnify Regent Regent Winnica Solaris 2010

Wino o pięknym kolorze bardzo ciemnej, prawie czarnej wiśni. Ktoś nazwał ten kolor kardynalską purpurą. Błyszczące, połyskliwe. Duża ilość wolno spływających łez. Pięknie prezentuje się w kieliszku. W bukiecie przed zamieszaniem wiśnie i słodycz, po zamieszaniu aromaty korzenne, ziemia, estry. W smaku wyczuwalna aronia, ale niestety płaskie.

 

Ogólna ocena 7 w skali 10 punktowej.
Będzie pasowało do twardych serów, może wątróbki z dzika z cebulą.

 

 


XI_Panel_degustacyjny_wino_6 magnify Regent Regent Winnica Solaris 2009

Ciemno wiśniowe, błyszczące. Bardzo eleganckie w wyglądzie i o bardzo eleganckim bukiecie, a w bukiecie zapachy dymne, wędzona śliwka, zioła, trochę dojrzałej wiśni. W smaku wiśnie, gorzka czekolada, na końcu pieprz. Zrównoważone,
Dobre będzie do wołowiny.

 

Ogólna ocena 9 w skali 10 punktowej.

 

 

 


XI_Panel_degustacyjny_wino_7 magnify Gruner Veltliner Gruner Veltliner Hochterrassen Salomon 2010

Degustowaliśmy również, w ramach winnych wtorków wino Gruner Veltliner Hochterassen Salomon 2010.
Wino bardzo jasne o zielonkawej poświacie. Pachnie jabłkami, wyczuwalne aromaty aptekarskie. W smaku rześkie, świeże, przebijają nuty owocowe. W końcówce biały pieprz.

 

Ogólna ocena 7 w skali 10 punktowej.



Ogólna ocena powstaje po dyskusji wszystkich uczestników Panelu w formie konsensusu.

                                                                                                 Protokołowała Bożena Skibicka


Zobacz fotorelację: ----> kliknij <----

 


Komentarze

Gdzie mozna kupic te wina? Wysylaja? Jakas strona internetowa?

Panie Michale wina są tylko dla przyjaciół.....

Oj Michał, Michał - pisałem już o tym w innym wątku ;]
Musisz jak najprędzej zaprzyjaźnić się z Panem Maciejem, a najlepiej pewnie odwiedzić go osobiście w jego winnicy :)
Warto

Oczywiście zapraszam, a czy warto to się okaże

Ja już to wiem, więc zachęcam

Panie Macieju, zachęcam do uzupełnienia swojego profilu o zdjęcie profilowe i kilka słów o sobie (zielona zakładka "o mnie")

oczywiście zaraz się "rozszerzę"

Teraz to jest elegancko :)

Na facebooku pojawiło się kilka zdjęć z naszego panelu:
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.214032855308365.68570.101554789889506

I jest również oczekiwany film Jerzego Kruk - szukajcie w aktualnościach.

Wyciągam wnioski z wypowiedzi Pana Marka Kondrata - min 16-sta:
1) Polak statystycznie pije rocznie 3 litry wina i dlatego nie może rozprawiać na temat wartości wina w ogóle...
2) czy Polak nie może rozprawiać na temat wina, bo w Polsce istnieje już 700 winnic i i importerzy są radzi z tego.
?
Min. 18:47 - Pan Marek Kondrat nie mógł się powstrzymać w swej mądrej wypowiedzi i skromnie "napomknął" o swoim imporcie win, co uznaję za reklamę. Uważam, że jeśli jest zapraszany jako ekspert i autorytet w dziedzinie wina do tv
( w tym wypadku tvn), to zachował się po prostu nietaktownie...

Zazdroszczę każdej degustacji, a szczególnie z winami polskimi!!! Chyba nie wypadły źle na tle salomona gv

Taktownie, nietaktownie - 2 miliony ludzi to słyszało, a o to mu zapewne chodziło ;P

A degustacja - super, jest czego zazdrościć heh. A porównując białe wina z solarisa vs. GV od salomona to dały radę ;)

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.