Serce West Coast - Białe Wina Kalifornii
Kiedy myślimy o winach amerykańskich pierwszym naturalnym skojarzeniem jest Kalifornia. Należy mieć świadomość, że żaden inny region produkcji nie osiągnął tak wiele w tak krótkim czasie. Biorąc pod uwagę czasy wielkiej prohibicji, drugą wojnę światową, nic dziwnego, że cały kontynent mógł pozostać w tyle w porównaniu do produkcji europejskiej. Jednak od kiedy plantatorzy poważnie podjęli się uprawy winorośli na szeroką skalę - można z pewnością powiedzieć, że sprostali wymaganiom światowego rynku. Dziś wina kalifornijskie są dostępne na całym świecie. Eksport wzrósł radykalnie, zwłaszcza do takich krajów jak Japonia, Niemcy i Wielka Brytania. Za Kevinem Zraly'm, ten ogromny winiarski region można podzielić na cztery rejony. Pierwszym z nich jest Wybrzeże Północne, a w nim hrabstwa Napa, Sonoma, Mendocino i Lake, gdzie najlepszymi winami są te ze szczepów Cabernet Sauvignon, Zinfandel, Sauvignon Blanc, Chardonnay i Merlot. Drugim największym regionem jest Wybrzeże Połnocno-Środkowe, a w nim hrabstwa Monterey, Santa Clara, Livermore z najlepszymi winami ze szczepów Chardonnay, Syrah, Grenache, Viognier, Marsanne, Roussanne. Kolejny rejon, Wybrzeże Południowo-Środkowe z hrabstwami San Luis Obispo, Santa Barbara ma najlepsze wina z winogron Sauvignon Blanc, Chardonnay, Pinot Noir i Syrah. Ważna jest także Dolina San Joaquin znana przede wszystkim z win stołowych określanych jako „jug wines”. Choć rejony Napa czy Sonoma są w Kalifornii najbardziej znane, to pochodzi z nich jedynie niecałe 10% całości kalifornijskich win. Ale to wina z Napa stanowią aż 30% wartości sprzedaży win z Kalifornii. Jednak tak naprawdę większość kalifornijskich win pochodzi z doliny San Joaquin, gdzie powstają przede wszystkim wspomniane już wcześniej tanie wina „jug wines”. Tu też rośnie 58% całej kalifornijskiej winorośli. Natomiast Amerykanie wcale nie różnią się od reszty świata jeśli chodzi o zamiłowanie do tego rodzaju trunków. Na przykład we Francji wina klasy AOC stanowią jedynie 35% tamtejszego rynku. Reszta to zwykłe wina stołowe.Przyjrzyjmy się dziś białym odmianom, które przyczyniły się do kalifornijskiego sukcesu.
Podstawowym szczepem dzięki któremu powstają wyśmienite białe wina jest tutaj Chardonnay. W Kalifornii rośnie więcej krzewów tego gatunku niż w jakimkolwiek innym kraju świata. Mimo tego, że Chardonnay to przecież winorośl przemysłowa, jednak duża uniwersalność oraz duże zróżnicowanie pomiędzy poszczególnymi klonami szczepu powodują, że daje wina o niezrównanym charakterze i pięknym aromacie. W Kalifornii uprawy Chardonnay wynoszą 44 500 ha. Ponadto uprawia się je w Oregonie i Waszyngtonie na obszarze łącznym 3200 ha. Amerykańskie wina produkowane z tego szczepu są zazwyczaj delikatne, o owocowym aromacie, potrafią tez skorzystać na długotrwałym starzeniu, wtedy nabierają nut waniliowych, karmelowych i maślanych . Najlepsze okazy mogą bezpiecznie i z korzyścią leżakować pięć lub więcej lat. Innymi winami są te ze szczepu Sauvignon Blanc. Sauvignon Blanc swoją nazwę zawdzięcza dwóm francuskim słowom sauvage ("dzika") i blanc ("biala"), gdzie szczególnie to pierwsze określenie może już zasugerować charakter powstających zeń win. Takie są też te kalifornijskie Sauvignon Blanc w Kalifornii czasami sprzedawane pod nazwą Fume Blanc. Z kalifornijskiej wersji Sauvignon Blanc wywodzą się jedne z najsłynniejszych białych win na świecie. Są czasami starzone w dębowych beczkach i okazjonalnie kupażowane z gronami Semillon. W zależności od klimatu, smak może wahać się od intensywnie trawiastego do słodko tropikalnego. Eksperci używają określeń "ostre, eleganckie, świeże". Pierwsze sadzonki Sauvignon Blanc sprowadził do Kalifornii opisany już przez nas Charles Wetmore, założyciel Cresta Blanca Winery, w 1880 roku. Sadzonki te pochodziły z winnicy Sauternes z Château d'Yquem.
Kolejnym dość istotnym dla tamtejszego winiarstwa jest szczep Chenin Blanc. To jeden z najchętniej uprawianych szczepów w Dolinie Loary. W Kalifornii produkuje się z niego bardzo atrakcyjne, miękkie wina o delikatnej strukturze. Zwykle są albo bardzo wytrawne, albo półsłodkie i – jako wina proste i owocowe – stanowią idealny aperitif. Jest to wino wszechstronne ze względu na swoją wysoką kwasowość, która powoduje, że szczep może zostać wykorzystany do szerokiego spektrum win - od tych musujących do wyważonych win deserowych, choć może też produkować bardzo słodkie, czy wręcz zupełnie neutralne wina jeśli nie jest odpowiednio prowadzone. Doświadczenie winiarskie jest więc w przypadku uprawy Chenin Blanc niezbędne. Natomiast Viognier to jeden z ważniejszych białych szczepów uprawianych w Dolinie Rodanu we Francji. Najbardziej udaje się w ciepłym i słonecznym klimacie, znalazł więc dogodne miejsce dla rozwoju także w niektórych rejonach Kalifornii. Cechuje się szczególnie aromatycznym kwiatowym bukietem, który występuje też w Muscacie i Rieslingu. Nie jest tak solidnie zbudowany jak większość win Chardonnay, nie jest też tak lekki jak Sauvignon Blanc - znakomicie sprawdza się jednak jako wino do posiłków. Jednak Viognier produkowany ze starych winorośli mimo iż nadaje się do starzenia, traci wiele ze swojej świeżości i walorów zapachowych, eksperci polecają pić go świeżego (młodszego niż trzy lata).
Obecnie niestety Chenin Blanc i Viognier nie dorównują popularnością Chardnonnay czy Sauvignon Blanc, jednak wielu kalifornijskich winiarzy nadal (i udanie) eksperymentuje z różnymi innymi europejskimi szczepami, takimi jak wspomniany już Viognier, Pinot Gris i Moscato. Można więc oczekiwać, że Chenin Blanc i Viognier poddane pewnym modyfikacjom i zestawieniom również mogą jeszcze pokazać swoje najlepsze walory, będąc uprawiane w Kalifornii. W ciągu ostatnich dziesięciu lat dało się zauważyć, że większość producentów solidnie popracowała nad jakością swoich produktów. Dziś wracają na rynek z winami o nieprawdopodobnej strukturze, wyrafinowaniu i elegancji, których często kalifornijskim winom brakowało jeszcze kilka dekad temu. Produkowane są wina, które można bez problemu pić jako młode, produkowane są też i takie, które być może będą miały szansę przetrwać pokolenia. „Wzorzec” jakości wina nie jest już tak wysoko, że dorównują mu tylko najlepsi – przy tym jednak szczególnie cenne dla konsumenta jest to, że niejako przy okazji podniósł się też poziom tańszych win i są dziś one lepsze niż kiedykolwiek wcześniej. Oczywiście dobre wina zawsze będą drogie, ale te kalifornijskie, nawet najlepsze, są znacznie bardziej dostępne od wielkich win Francji, a dodatkowo pokazują swą lepszą niż kiedykolwiek naturę.
Źródła: http://www.wineinstitute.org http://www.northwest-wine.com http://www.winesnw.com Francois Collombet, Jean-Paul Paireault, Wina świata, Wydawnictwo Książkowe Twój Styl, Warszawa 1999 Beat Koelliker, Bernd Kreis, Szkoła win, Oficyna Wydawnicza Delta W-Z, Warszawa Kevin Zraly, Kurs wiedzy o winie, Wydawnictwo Explanator, Poznań 2009 www.northwines.com
|