Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

2010/11/08

Dobre (6)

Wino do popijania bez okazji.

Coroczna listopadowa premiera Novello to niezmiennie powód do dyskusji na temat idei pijania młodego wina.
Dla mnie z kolei jest to jeden z nielicznych powodów, dla których oczekuję tego ponurego miesiąca... Z ciekwością udaję się do restauracji, by przekonać się co w tym roku do zaprezentowania ma ten "młodziak". Faktycznie nie jest to wino, które chętnie widziałbym na stole przez cały rok, niemniej w listopadzie i grudniu (jeśli tylko zasoby na to pozwalają) z przyjemnością poddaję się tej idei... I prawdę powiedziawszy chyba własnie idea spożywania "tegoroczniaka" najbardziej mnie urzeka.
Oczywiście są lepsze i gorsze roczniki (nic nowego), tym samym i moje "poddanie się" przybiera lepsze i gorsze formy, niemniej Novello z 2010 roku jest zupełnie przyzwoite. Łagodne, delikatne z nutą wiśni i maliny, w sam raz na wieczorną niezobowiązującą pogawędkę. Bardzo przyjazne.


Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.