2011/04/28
|
Dobre + (7) Jako wielki fan nowoswiatowych Shirazow z radoscia podszedlem do tego wina. Wszystko sie zgadzalo : wyglad ciemnej cegly, aromat smazonych owocow, toffi, a w smaku obowiazkowa slodycz. Wystarczy zdjac z grilla krwisty befsztyk, doprawic go zielonym pieprzem i otworzyc (ba, nawet jest tu poreczna zakretka) wspomnianego Shiraza. Tylko ... i az tyle. |