Moim zdaniem trzeba iść za ciosem i od czasu do czasu organizować właśnie panele win z najwyższej półki. Następne mogłoby być Amarone albo Grand Cru Classe
W Opolu takie składkowe degustacje powstałe z mojej inicjatywy (jedziemy tematycznie regionami) funkcjonują już od jakiegoś czasu: wychodzi przy 10 osobach 60-80 zł od osoby przy 5-6 winach. Przynoszę kieliszk Eischa i i przygotowuję opis win. Super rzecz, samemu ciężko wysupłać te minimum 80 zł za wino (większość ponad 100 zł) a tak można w grupie przetestować i podyskutować. Dzisiaj mamy północne Włochy: Piemont i Górną Adygę. Będzie Barolo, Barbaresco, Lagrein....
Nie chcę być pesymista ..., ale w sumie może na jedną w miesiącu dałoby się :), ja jestem za, ale wstępne plany na własne degustcje były na osobę wino za 40 zł , para 60 zł ... ma to swoje minusy i plusy. Plus, ze to kategoria najsensowniejsza w stosunku jakość/cena .... minus, ze jakiś wybitnych win nie spróbujemy.
Wszystko zależy od tego czy chce się degustować, czy wypić.
10 osób po 40zł to 400zł, 5 butelek za circa 80zł. Czyli pół butelki na głowę, używając nomenklatury z minionych czasów
A PO degustacji można kontynuować przy równie zacnych aczkolwiek tańszych winach
6 butelek z Terre dei Roveri (Monferrato, Barbera d'Alba, Gavi, Roero, Barbaresco i Barolo) niecałe 300zł....
Oczywiście nie będzie problemem za te 400zł kupić jedną butelkę.
Powiem tak najdroższe wina piłem własnie tak w okolicy 300-400 zł ... i nie miały jak dla mnie tzw "lajkonika" nic lepszego niż wina do 150 zł ...nic :(
Nie możesz dodawać nowych wątków Nie możesz dodawać nowych postów Nie jesteś moderatorem