Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Podróże z winem w tle i wyjątkowe, regionalne wina - Ferie z winem w tle - czy wino z feriami w tle?

25.02.2013 22:15

Powróciłam z Hafling bogatsza w świeże powietrze, siniaki po narciarskich piruetach i dwie skrzynki win z tamtejszej winnicy - Rametz Castello. Bardzo ciekawe miejsce - szczególnie dla winolubców:) Jak każda prawdziwa kobieta winolubna zamiast penetrować butiki w Merano penetrowałam piwnice Rametz. Bo cóż znaczy torebka od Prady czy buty od Manola przy pięknej, majestatycznej dębowej beczce z 1865 roku? Żaden zapach Gucciego nie może się równać z zapachem 18 wiecznej piwnicy wypełnionej tymi beczkami. Dowiedziałam się wielu ciekawych rzeczy o winach z tamtego regionu, sporo też zobaczyłam - miejsca brakuje na opisy:)

25.02.2013 23:25
Miejsca pod dostatkiem opisuj... gdzie się znajduję kobiety przedkładające beczkę od Prady ? ;)

26.02.2013 09:38
Ale to musi być porządna beczka, co najmniej dwustuletnia:)
Zwiedzaliśmy zamek z 1227 roku - Rametz Castle - a w zasadzie jego podziemia. Majestatyczna piwnica zbudowana w XVIII wieku, pięknie oświetlona lampami z Murano z potężnymi beczkami oraz mniejszymi barrique. Zapach – urzekający, widok zniewalający. Jak małe są przy tym butiki metropolii. Po piwnicach oprowadzał nas przemiły człowiek pokazując nam kolejne cudowności jak dumny Ojciec swe latorośle. Zwiedziliśmy również nowoczesną część piwnicy z metalowymi bekami i błyszczącą aparaturą do produkcji wina. Nie omieszkałam wyrazić swego umiłowania do drewnianych leciwych bek – kustosz spojrzał na mnie i stwierdził że jestem „pure romantica”. Po dyskusjach za i przeciw nowoczesności w winnicach, ubawiony mą romantyczna naturą zaprosił nas do małej piwniczki gdzie rozkoszowaliśmy się rieslingiem z 1980 roku. Nasz przewodnik stwierdził że to pewnie mój rok urodzenia – a mój kochany mąż stwierdził że po prostu nie chciał otwierać starszych butelek. Potem degustacja win przeróżnych - od białego Rieslinga Weingut poprzez Wytworne Cabernet dell Alto Adgie 2006 po cudownego smaku Gaiolo Merlot-Langein a także prościustkie świeże, znakomite pizzowe winio Meranese di Collina no i perełka winnicy - Pinot negro dell Alto Adgie 2004 - rejon słynie z świetnych Pinot ze względu na mineralną glebę. Na koniec produkowany metodą naturalną 36 miesięcy "kręcony" Castel Monreale Riserva. Część win z mojej nowej kolekcji na wiosnę/lato 2013 spędzało swe młode lata w ogromnych bekach dębowych, część w beczkach barrique. Wszystkie chłopaki aktualnie odpoczywają po podróży i będą nam umilać wieczory - czego nie mogę się doczekać:)

27.02.2013 09:48
Pierwszy raz spotkałam się z winami leżakującymi w beczkach typu barrique, niewiele o tym wiem, czy ktoś ma może jakieś ciekawe informacje na ten temat:)

27.02.2013 21:53
"Nasz przewodnik stwierdził że to pewnie mój rok urodzenia – a mój kochany mąż stwierdził że po prostu nie chciał otwierać starszych butelek." :DDDDDDDDD !!!

Co do barrique to chyba norma ? To po prostu 225l beczki oddające więcej z "siebie" do wina, czyli masz wiecej "beczki" w winie.

27.02.2013 22:00
Jak zdegustuje zakupy to określę stopień beczkowości:) Chyba że zostawię coś na jakąś degustację?

28.02.2013 00:01
Zostaw


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem