No właśnie - może nie traktuję wina jak kobietę (względy zrozumiałe) ale jest ono dla mnie Kimś Bardzo Ważnym w życiu. Zawsze w towarzystwie wspaniałych potraw i fajnych ludzi, rozmowy, muzyki, nastroju. Wiecie o co chodzi... Z okazji urodzin otrzymałam wiele miłych prezentów z wielu dziedzin - ale najbardziej ucieszylam sie z Brunello Riserva 2006 - czy jestem wkręcona:)?