Kulinaria i wino - No to po bandzie ... Uszy świńskie :)

Spełniło się jedno z marzeń :) Uszy Świnki zaliczoneCo prawda te były z torebeczki z jakimś pseudo sosem, ale po opłukaniu i zrobieniu własnego było super ;)



Do ugotowanych "uszek"zrobiłem sos na bazie pomidorów, cebuli, czosnku i zielonej papryczki do tego na koniec dodana cieciorka. Kolejne będą jeszcze z podsmażaną chorizo, bo przyjechały jako pamiąteczka z Hiszpanii... teraz muszę tylko posprawdzać po sklepach w PL czy można zamówić ... bez całej głowy świnki :D

W ramach programu "jestem hardcorem" w wakacje powinienem też w końcu załapać się na baranie jądraczekam na dostawę :D

Wino ... zaskoczę Was Rosado ;), albo jak w tle Cydr :)

Nie tknąłbym tego. Nawet z zamkniętymi oczami :]

Nie kłam :) Jak teraz na to patrzę to w sumie całkiem zwykła część świniaka :) Smakuje jak krzyżówka flaczków z żołądkami czyli ... BOSKO ! :D

Dobrze że jeszcze tyle zwierząt jest na świecie i tyle ogonów, uszu i paszcz - że Dominik nie zdąży wszystkich spróbować więc jest szansa że nas nie pożre z braku inwencji:)

PS w ogródku mam wysyp gołych ślimaków - mam Ci spakować i przesłać - mają całkiem ładne miękkie różki:)

obawiam się, że już gatunki się kończą ;)... a ślimaki wolę w muszelkach ...gdzie byłaby zabawa ;)

dominikw napisał:Smakuje jak krzyżówka flaczków z żołądkami czyli ... BOSKO ! :D

Pawle klikaj Lubie to ! Dla Kuchnia Staropolska na FB , paczaj paczaj jaki fajny przepis żech znalozł

Kuchnia staropolska
I żabi kotlet z ziemniakami, pierwsza połowa XIX wieku: "Kotleciki żabie z kartoflami"

Wyjmij kości z dużych żabich udów, zrób z dwóch razem zsiekanych udów kotleciki , wetknij wyjętą kość z boku , posmaruj kotleciki masłem, zanurz je w okruszki z bułki, i polewając wciąż roztopionym masłem , piecz je na ruszcie, aż zżółknieją jak bułka. Włóż do kaserolu kilka kawałeczków słoniny , szynki, marchwi, kilka krajanek cebuli i małych zgotowanych kartofli, niech się wszystko smaży powoli, i podlewaj póty rosołem aż nie zmięknieje; wtedy wyjmij kartofle , posyp resztę mąką, i zalej filiżanką rosołu i sokiem z jednej cytryny. Wyłóż kartofle na półmisek, przecedź sos na nie, a kotleciki tak po krajach półmiska pokładź ,aby z każdego kostkę było widać."