15.10.2013 19:12
Sama prawda o winach rumuńskich, bo ciężko trafić na te wysokiej jakości. Rumuńscy winiarze często mają niestety głowę w obłokach, ale miejmy nadzieję, że to się zmieni.
16.10.2013 16:07
mi się SB podobało. W swojej cenie było winem przyzwoitym (kwasowość, czuć było Sauvignona, przyzwoite). kompletnie rozczarował mnie Tamaiosa (mająca coś z Muskata), jednak nadal w swojej cenie bardzo sprzedawalna - ot bezpieczne wino na prywatkę z wyraźnym cukrem resztkowym. Merlot 2012 słaby (rocznik był bardzo deszczowy w tym regionie), Feteasca mi się za to podobała.