Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Degustacje, degustacje, degustacje! - Degustacja w Vinares Wine Bar „Z ziemi włoskiej do …” - 10 maja 2010

19.05.2010 00:21

Degustacja w Vinaresie – wina włoskie

Italia, Italia... Któż z nas nie zachwycał się pięknymi krajobrazami Toskanii, słońcem w Dolomitach, czy na plażach Morza Śródziemnego. No i te wina, przepełnione słońcem, bogate w smaki chociaż czasami bardzo nierówne.

Tym razem wieczór w Vinares Wine Bar poświęcony był właśnie winom włoskim. A przewodnikiem po świecie win z półwyspu apenińskiego i Sycylii był Tomasz Kolecki-Majewicz Mistrz Polski Sommelierów 2007,2008 i 2009, pasjonat i znawca włoskich win.. Cóż można powiedzieć widząc tę pasję, połączona z niezwykła wiedzą. Tylko pochylić głowę i słuchać.
A usłyszeliśmy wiele..

Włochy to kraj posiadający najbardziej zróżnicowaną ofertę win, ponieważ do ich produkcji używa się ok. 230 różnych odmian winorośli, a produkcja odbywa się w 21 regionach.
W ostatnich 10-15 latach odrodziły się we Włoszech wina białe, które można podzielić na 3 kategorie:
- wina oparte na szczepach międzynarodowych (Toskania, Piemont, Puglia, Sycylia)
- wina oparte na Trebbiano (Veneto, Abruzzo, Campania)
- wina z regionów promujących swoje własne szczepy (Marche)

Toskania do lat 70 była regionem bez wyrazu. W latach 60-dziesiątych i 70-dziesiątych napłynęli tam ludzie, których nie było stać na zakup ziemi w innych regionach Włoch i oni zaczęli tworzyć nowe wina. Przyciągało ich do Toskanii również piękno krajobrazu i niezwykła atmosfera tego miejsca. Wina jakie stworzyli to według Tomasza Koleckiego-Majewicza wina jednakowe o powtarzalnym smaku.

Piemont to miejsce spokojne, ludzie rzetelni, najlepsze sery. Zawsze uważany był za region numer jeden. Występuje tu duże bogactwo szczepów winogron, ale producenci skupiają się głównie na kilku – Nebbiolo, Barbera, Dolcetto.

Tyle wstępu.

Jest to zaledwie ułamek wiedzy, jaka dzielił się z nami Pan Tomasz Kolecki-Majewicz.

A jakie zaproponował wina?

Paradę rozpoczęło Bolognani Moscato Giallo DOC 2008 z Trentino. Szczep Moscato Giallo występuje też na Węgrzech. Trentino jest tamą (a właściwie Dolomity) dla gorącego powietrza z południa, co powoduje, że w ciągu dnia powietrze jest gorące, a w noce zimne co sprzyja zachowaniu kwasowości.
Wino ma intensywny, atrakcyjny bukiet kwiatowo-owocowy (anyżek i róże), spora kwasowość. Wrażenie ogólne dobre plus.

Kolejne wino przyjechało z regionu Marche – Accadia Verdicchio dei Castelli di Jesi Classico DOC 2008. Szczep Verdicchio z Marche, a właściwie wina z niego wytworzone albo się kocha, albo nienawidzi. Jest długowieczne, zadziorne, dobrze się starzeje. Jest dość uniwersalne i dobrze komponuje się ze wszystkimi potrawami z udziałem sepii (np. Ośmiornica).
Według nas rzeczywiście nie nadaje się do samodzielnego popijania. Wino, które degustowaliśmy miało w smaku agrest i kwaśne jabłko, a w bukiecie przewijały się zielone owoce, warzywa i coś jakby wanilia. W mojej ocenie dobre plus.

O Toskanii już trochę ciekawostek powyżej. Wino – Il Molinodi Grace Chianti Classico DOCG 2005. Dojrzewało 3 lata w beczce i rok w butelce. W smaku nieco wodniste, okrągłe, bez wyrazu. Pan Sławek twierdzi, że w Chianti czuje się powietrze. Można tak to określić. Ocena – dobre plus.

A teraz Piemont – Elvio Cogno Barolo Cascina Nuova DOCG 2005. Szczep – Nebbiolo. Barolo musi leżakować 2 lata w beczce (z dębu sławońskiego z Chorwacji) i rok w butelce. Ciekawy bukiet, delikatny smak, ostra końcówka. Wino oszczędne. Bardzo dobre.

Z Vento przyjechało Meroni Il Velluto Valpolicella Classico Superiore DOC 2005 skomponowane ze szczepów Corvina, Rondinella i Molinara. W bukiecie czuję benzynę, lakier. W smaku truskawka, ciemne owoce i wiśnie. Dobrze komponuje się z oliwą. Ocena – dobre plus.

Wino z Lombardii – Sandro Fay Ronco del Picchio Sforzato di Valtelina DOCG 2005 ze szczepu Nebbiolo jest moim faworytem tej degustacji. W bukiecie truskawka i wiśnie. W smaku owocowe, lekka goryczka, długa końcówka. Bardzo dobre z plusem.

I na koniec sycylijskie Terre di Giurfo Uniku Dolce IGT 2007. W bukiecie jakby wiśniówka, taka od babci. Podobno dobre do steku z bizona w sosie czekoladowym. Trzeba sprawdzić. Dla mnie bardzo dobre wino.

Wieczór bardzo udany, ogrom wiedzy prowadzącego i ciekawy wybór win.

Mam nadzieję, że nic nie pomyliłem, a jeśli tak się stało to liczę na pobłażliwość Pana Tomasza.

19.05.2010 10:35
Czy to była jednorazowa wizyta Pana Tomasza w Vinaresie, czy szykuje się więcej degustacji pod jego przewodnictwem?

19.05.2010 13:21
Krzysztof, przydałyby się zdjęcia z tej degustacji. Masz coś w zanadrzu? To zawsze ożywia taką relację, która nie ukrywam i tak już zachęca do spotkań z tym Panem lub odiedzin tego miejsca. Dzięki.

19.05.2010 16:35
Zdjęć niestety nie mam, ale mam nadzieję, że Pan Tomasz jeszcze pojawi się w Vinaresie i może wtedy będzie okazja, żeby je zrobić.


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem