Chemia najlepiej niemiecka - szczególnie proszek i pięknie pachnące płyny do prania. Można kupić na allegro, dużo bardziej oszczędne i sypie się mniej niż tych z Biedronki czy Lidla. Ręczniki te lubię Zwoltex. Ściereczki z mikrofibry, np. Vileda.
Blender bosch (nie polecam Lidla, znajoma ma i co roku musi wymieniać bo pada).
Garnki i sztućce firmy Gerlach, ale nie są to tanie rzeczy.
Super są też takie blendery bezprzewodowe
https://ezakupowo.pl/Blendery-bezprzewodowe-c3385
Nei jest to nic niezbędnego ale znacznie ułatwia działania w kuchni :)