Kiedyś oceniłem, że trunek ten nadaje się do gotowania. Dzisiaj chyba nie zaryzykowałbym takiego stwierdzenia. Znakomity kucharz uświadomił mi, że do gotowania powinniśmy używać takiego wina, jakie chcielibyśmy wypić do tej potrawy. To eliminuje wyżej wspomniany napój.
Witam,
trzeba jednak oddać cześć firmie Bols będącej właścicielem tej marki,
świetną robotę marketingową wykonali by wypromować ten niepijalny trunek.
Carlsbergowi z El Sol już tak dobrze nie poszło.
Co do win używanych do gotowania to ze wspomnianym kucharzem mogę się zgodzić, lecz moim zdaniem jeśli chodzi o dodawanie drogich win do potraw to do tematu trzeba podejść raczej ze zdrowym rozsądkiem i troską o własny portfel. Przecież przygotowując np. szynkę z dzika i mając na uwadze że podamy do niej np. Amarone nie wlejemy do marynaty butelki tego trunku (no chyba że nasz portfel jest aż tak zasobny iż takiego ubytku nie odczuje ;)), powinniśmy zakupić wino o wiele tańsze lecz przynajmniej zbliżone charakterem.