W kwestii czerwonego kawioru to jest spora różnica między gatunkami ryb, z których on pochodzi. Jeśli chcesz duże, efektowne ziarna, które "strzelają" w buzi, to celuj w kawior z Kety (łosoś pacyficzny) albo Gorbuszy.
Czerwony kawior z pstrąga jest zazwyczaj drobniejszy i trochę bardziej delikatny, też pyszny, ale mniej efektowny wizualnie na imprezę. Ja ostatnio zamawiałem słoik Kety z tego polskiego sklepu Premium Kawior i byłem w szoku, jaka to różnica w porównaniu do marketu. Ziarna są wielkie, jasnopomarańczowe i praktycznie nie ma tam tej lepkiej cieczy na dnie. W smaku jest delikatny, lekko solony, a nie przesolony, więc idealnie pasuje do blinów ze śmietaną. Jak postawisz taki słoik na stole, to goście od razu zauważą różnicę, bo to wygląda i smakuje sto razy lepiej.