25.09.2010 01:18
Cichy domek wśród winorośli , ogrodów pełnych owoców, soczystych, pachnących ... śniadanie ...mmm . Cichutko, jak najciszej przemieszczam się miedzy pokojem, łazienką ... kuchnią. Mała kuchnia, rustykalne umeblowanie, ale ... wszystko co potrzebne w zasięgu ręki, jestem tu królem, władcą ... mianowałem się sam ... :) z pomocą dwóch pięknych towarzyszek ... nie narzekały ... mam nadzieję , że szczerze
Poranny standard na długi pełen przygód dzień. Powoli pojawiają się w zasięgu ręki jajka, oliwa, masło, świeże pomidory, cebula ... omg :) dymka wielkości cukinii , pieczarki wielkości ... ehh co tu opowiadać ... raj :) Dziewczyny na szczęście już walczą o łazienkę ... można zaczynać . Chleb, mmmmmmm inny świat, piekarnie we Francji to poza winnicami najważniejszy punkt programu, chleb z orzechami, migdałami, morelami ... a może z oliwkami ... nie ? o.k. ..z figami cud do serów ... ehhh ... ahh ... ohhh... .
Produkty przygotowane, teraz obowiązkowe wyjście na taras i rozkosz spowodowana widokiem ... leżak i oczekiwanie na dziewczyny. Gotowe, na stole ląduje melon, figi, winogrona .. entremets Wracam do kuchni, omlet , pożywny pyszny ... oliwa z masłem już gotowa na konkrety, cebula, pieczarki, pomidory jakby z rozkoszy skwierczą na patelni ... zioła prowansalskie, sól ... i lekko rozbite jajka ... ledwo 8ale energii czas nadejdzie ... nie będę żałował Rumiany spodem, wilgotny z wierzchu... oczywiście ... omlet
Po śniadanku czas na wycieczkę ... gdzie ? BANDOL ! Czytacie, myślicie ...człowieku o winie, O WINIE miało być ! Mówicie ...macie ... BANDOL ...jeszcze jakieś pytania ... tak myślałem zagłębie czegoś ... Boże czegoś ... WINA tak WINA RÓŻOWEGO ! Traktowane w Polsce jak zło ...odpad... wypadek przy pracy w rozlewni ... a we Francji ... różowego wina bywa czasem w sklepach więcej niż czerwonego i białego razem :) Oj warto , warto spróbować, a szczególnie połączeń Grenache i Shiraz , to jak brzask poranka lub magia wieczoru, jak kto woli, jak kto lubi ... orzeźwienie i subtelny, cudowny smak, świeżość i moc zarazem , owocowa rozkosz i pikantna nuta, jak niebo i piekło ... jak delikatność białego aromatycznego wina, łamana mocnymi czerwonymi szczepami, owoce, dreszcze, magia. Smak to jedno ... radość dla oka o zachodzie słońca, gdy kieliszek muska ostatni promień słońca , wydobywając ten róż, tą radość, tą rozkosz to ... coś , czego nie uchwycicie na winie białym, czerwonym to ... perfekcja załamania światła, koloru, blasku... dodajcie do tego francuskie sery, jakiś kozi ..jakiś owczy ...jakiś ... chleb z figami, melon tak soczysty i słodki, że Świat wiruje wokół Was ... i łyk, łyk wina Bandol ... dreszcz, rozkosz ... magia zaklęta w kieliszku ... polecam z czystym i pełnym ekstazy sumieniem :)