Panie Szymonie, nasze forum jest trochę jak mównica poselska, każdy Klubowicz może na niej coś powiedzieć, a reszta jak wiadomo nie musi się z tym zgadzać. Zawsze wtedy można wyjść po kimś na tę mównicę i rzec coś od siebie. Czy merytorycznie? Pytanie pozostanie bez odpowiedzi.
Wracając jednak do Pana wypowiedzi to z tego, co zauważyłem zanegował Pan moje wszystkie argumenty, a to jak wiadomo nie sprzyja dyskusji w szczególności, gdy oprócz negowania nie pisze się nic więcej. W związku z tym z przyjemnością przeczytałbym, a myślę że nie tylko ja, kogo Pan (bo kogo ja to już wiemy) uznaje za jednego z najlepszych restauratorów w Polsce, jaki ranking/przewodnik możemy wg Pana uznać za reprezentatywny (i nie piszmy, że sami powinniśmy wszędzie chodzić i próbować), a o wymienieniu kilku szanowanych krytyków kulinarnych nie wspomnę.
Zawsze, gdy ktoś wypowie się na jakiś temat, stworzy ranking lub przewodnik znajdą się osoby, które będą zarzucały nierzetelność, sprzedajność, reprezentowanie czyiś interesów i trzeba się z tym pogodzić. Ostatnio bardzo spodobała mi się wypowiedź Tomasza Adamka, który po walce z Maddalonem powiedział, że jeżeli w przyszłości dojdzie do jego walki z Kliczką i jeszcze na dodatek ją wygra to i tak niektórzy "eksperci" powiedzą, że Ukrainiec był już za stary lub miał zły dzień. Niestety, nie da się dogodzić każdemu.
A wracając do Kręglickich, to Panie Szymonie... jeżeli nie uważa ich Pan za jednych z najlepszych restauratorów to trudno. Ja uważam, koniec i kropka
.
Jeżeli w Chianti jest za drogo,
"najgorsza chyba restauracja hiszpańska "Mirador" w blokowisku" jest za słaba, Meltemi, El Popo, Santorini to też pewnie dno - to po prostu nie trzeba tam chodzić
Pozdrawiam z Warszawy, STOLICY
ps. w szczególności krakowską reprezentację portalu heh.