Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Degustacje, degustacje, degustacje! - Kraków - Klimaty Południa 4 luty

18.01.2011 23:41

„Podróże enologiczne po winnicach Austrii.
Wyprawa czwarta: Gsellmann&hans
4 luty 2011 (piątek) godz. 19.00
Wieczór prowadzi p. Mariusz Kapczyński
Zaproszenia do odbioru w barze winiarni lub rezerwacja internetowo.
W przypadku rezerwacji internetowej, odbiór zaproszeń min. 5 dni przed planowanym spotkaniem.

19.01.2011 08:22
Wreszcie i Klimatach się coś ruszyło. Dzięki za info :)

19.01.2011 15:29
Wiem już też, że cena 60 zł ... ale czekam na informacje czy wchodzi w to zakres jakiś "mini dań" bo cena wysoka jak na samą degustacje.

19.01.2011 15:31
Podwyżka jest zapewne związana z 23% VATem :)

19.01.2011 15:52
ŁOBUZIAKI na wszystkim podnosza! Ostatnio widzialem w sklepie info, ze w zwiazku z podniesionym vatem wzrosly karty doladowywujace telefon z 5 zl, na 5,50 zl!

19.01.2011 16:21
Niestety z Vatem robi się kpina tak jak w/w przypadku przez Ciebie cena powinna być 5,04 zł ... niektóre produkty z mojej działalności wzrosły np. z 35 zł na 39 ! gdzie tu 1% ???

19.01.2011 16:57
Jak zwykle degustowanym winom będą towarzyszyć deski austriackich serów, podamy również danie ciepłe- roladki drobiowe z nadzieniem kasztanowym z opiekanymi ziemniaczkami. Nie zabraknie również pysznego deseru. Wieczór poprowadzi wielki znawca i miłośnik wina- p. Mariusz Kapczyński. Spis win mam w PDF gdyby ktoś chciał. Dystrybutor Wienico czyli ten sam co od win Hartl-a, liczę więc na godne doznania

19.01.2011 20:02
Kolejny z grodu przyłącza się do degustacji. Mam nadzieję, że takich imprez będzie coraz więcej w naszym mieście. Do zobaczenia w klimatach.

19.01.2011 20:10
Witamy kolejnego z grodu na nasze-wina.pl

To może napiszecie jakąś ciekawą relację z tego wydarzenia?

19.01.2011 23:51
Oooo... :) Toż to krakowski cud na NW :) czyżby Trójca ? Czy reszta się przyczaiła :) . My już grzecznie zarezerwowaliśmy choć nie wiem jaka część ekipy sie pojawi ... w każdym stolik 1 facet i parę ( mam nadzieję kobiet :P ) to ... ja :P

21.01.2011 23:58
Klepnięte :) idziemy w 5 osób na razie :)

31.01.2011 21:50
Obiecałem kiedyś info o winach z Klimatów Południe. Koleżanka zrobiła mini spis sprzed ok. 2 tygodni.

Wina białe wytrawne sztuk 13
Wina białe półwytrawne/półsłodkie sztuk 3
Wina białe słodkie sztuk 1 ...sprawdzę ...
Wina czerwone wytrawne 26 ( ceny od 48 do 82 zł, Barolo 232 )
Wina czerwone półsłodkie 1
Wina czerwone słodkie 3 ( 87-89 zł )
Wina musujące 3

Ogólnie ceny są wysokie, bo np. Wino słodkie Shiraz Hartl-a , udało nam się kupić za 100 zł ... u nich 144 zł, ale np. moje ulubione różowe http://www.nasze-wina.pl/auth/wine/9050/ znalazłem na razie tylko tam ... choć męczę Pijalnie Win Francuskich ;)
Czerwone Quinta do Encontro http://www.nasze-wina.pl/auth/wine/9154/

22.02.2011 01:41
Tak ... i co ja mam napisać, posłuchać serca czy ... napisać prawdę :) ?

Ocena win z degustacji „Podróże enologiczne po winnicach Austrii. Wyprawa czwarta: gsellmann&hans.

Wiele słyszałem o degustacjach w Klimatach Południa, ale pierwszy raz dotarłem dopiero teraz. To , że bardzo sobie cenię tą Winiarnię/Restaurację wszyscy zainteresowani już wiedzą, bywam tam 1-3 razy w miesiącu ze znajomymi, z reguły wracając z degustacji w Pijalni Win Francuskich i powtórzę po raz setny „klimat” dla mnie obecnie najlepszy w Krakowie, wystrój i obsługa wprowadza mnie w stan „nie wyjdę tak będę siedział !”. Jedzenie w zasadzie zawsze pyszne, ogień w kominku tylko dodaje jeszcze uroku, a jedyne marzenie to „Niech już nastanie lato ! Ja chcę do ogródka !!!” ... a potem grzecznie wychodząc ubieram szalik, czapkę , rękawiczki ... brrr.

Coś zwlekam z opisem ... tak ..., ale o.k. „jedziemy”.

Przyzwyczajony do małych degustacji, wkroczyłem z przyjaciółmi do środka i ... zaniemówiłem ( znajomi wiedzą, ze to u mnie rzadkość) , stoły poukładane na około sali i nawet jeszcze dostawione przy barze .... ajjj. Zacząłem się bać czy prowadzący Pan Mariusz Kapczyński ma jakieś szanse ... niestety moje obawy okazały się uzasadnione, po pierwszym rozlanym winie do kieliszków mógł w zasadzie siąść przy dowolnym stoliku i próbować mówić do najbliższej osoby ... może by go usłyszała Póki „towarzystwo degustacyjne” było skupione, na jednej myśli „... kiedy napełni się kieliszek ...” mieliśmy szansę posłuchać komentarzy do slajdów i informacji o winach ... później jak już wspomniałem czar prysł. Naliczyliśmy ponad 30 osób ... to nie ma racji bytu, w sali takich rozmiarów przy prowadzącym, który nie ma nawet mikrofonuPodobna sytuacja była w Winomanie, ale po pierwsze Pan Andrzej przemawiał do nas z podwyższenia i miał dzwonek do uciszania co dawało mu już jakieś szanse, a po drugie problem został już rozwiązany podzieleniem degustacji na 2 dni czy doczekamy się tego w Klimatach pozostaje tylko mieć nadzieję ...

Co do samych win , jak w tytule „Wyprawa czwarta” ... kiedyś wina gsellmann&hans musiały się pojawić i ... bardzo dobrze, bo każde dobre wino warto spróbować, a że cena win z tej degustacji ma się nijak do ich jakości to już całkiem inna sprawa, oczywiście mały problem tkwi też w tym , że jak ceny posiłków w Klimatach są bardzo dobrze przeliczone, to niestety cen win są chyba jednymi z najdroższych, gdyż jak rozumieć różnice dochodzące przy w/w winach z degustacji nawet do 30 zł na butelce ? Póki są to wina, które nie mogę jak na razie nigdzie kupić np. Cabernet Sauvignon Rose J. Bouchon 2009 nie ma problemu, ale przy ogólnie dostępnych winach ?

Co na plus ... jak zawsze jedzenie, podczas degustacji podano roladki drobiowe z nadzieniem kasztanowym z opiekanymi ziemniaczkami ... rewelacja :) i na koniec równie genialny deser. Czy było miło ... tak, zawsze to mile spędzony wieczór ze znajomymi, czy wyniosłem z tej degustacji tyle ile bym chciał ... niestety nie, choć i tak mieliśmy szczęście znajdować się blisko Pana Mariusza i wyłapywać z ogólnego szumu cenne informacje. Nie chcę tu absolutnie twierdzić , że my siedzieliśmy cichutko jak myszki, absolutnie nie, bo trudno na tego typu imprezie udawać uczniaka z pierwszego rzędu, ale nie na darmo liczne szkolenia mają ograniczone liczby osób. W Klimatach moim zdaniem 20 osób to maksymalna liczba uczestników, czas na rozmowy powinien być jak w Winomanie czy Pijalni wliczony w czas degusatcji, a prowadzący powinien mieć ... mikrofon lub choć w co „uderzyć” w celu przerwania dyskusji stolikowych :)

Teraz, aż się boję czy mnie do Klimatów wpuszczą, ale niestety jakkolwiek, jakiekolwiek miejsce będę ubóstwiał, musi być gotowe na szczerą relację, a takie już niedługo dwie kolejne ... 4 marca i 18 marca , będę ... najwyżej założę przebranie... gdyż bez zapiekanek ziemniaczanych z pomidorami, mozzarellą i brokułami oraz tart z Klimatów Południa moje życie kulinarne nie byłoby już takie samo :)


22.02.2011 11:43
Wpuszczą, wpuszczą :)
ps. strona główna po raz drugi z rzędu.

22.02.2011 22:52
:)) zostaw coś dla innych :P bo akurat mam chwile czasu i nadrabiam zaległości .. a jeszcze Pijalnia ... a piątek sobota 2 nowe będą :P

23.02.2011 13:43
Dziekuję bardzo za opinię dotyczącą naszej ostatniej degustcji. Dzięki odważnym klientom, którzy nie boją się przekazywać opinie zarówno pozytywne jak i te mniej pochlebne ale w tym wypadku całkowicie uzasadnione, mogę starać się poprawić nasz wizerunek miejsca degustacyjnego.
Tak się składa, że była to jedna z niewielu degustacji, w której nie uczestniczyłam osobiście i wiem z opowiadań męża, że atmosfera gdzieś wymknęła się z pod kontroli.
W najbliższych degustacjach będe uczestniczyć osobiście i zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby nasi goście mogli skorzystać z przekazywanej wiedzy a klimat degustacji odpowiadał jej standardom. Mikrofonu zupełnie świadomie nie wprowadzam, ponieważ bardzo cenię sobie interaktywność uczestników w dyskusjach z prowadzącym. Mikrofon zabija tego typu relacje, chociaż jeszcze raz pomyślę również nad takim rozwiązaniem a naszych klientów, którzy lubią nas odwiedzać zapewniam, że cenię szczególnie za szczerą krytykę i zapraszam do Klimatów.

23.02.2011 22:24
Witamy :)

Bardzo nam miło gościć Panią na forum, wiedziałem ... no może prawie byłem pewny ;), że spotka się to również jak w wypadku Pana Andrzeja z Winomana z pozytywnym odbiorem :) Co do mikrofonu ma Pani zdecydowaną rację, troszkę rzeczywiście może i zbyt małe pomieszczenie na pogłos z mikrofonu, ale choć jakiś zdecydowany donośny głos lub wiszący dzwoneczek jak w Winomaniebyłby przydatnym rozwiązaniem do zakończenia "ocen wina" przy stolikach, skoro jest ktoś próbujący przekazać wiedzę i informację :).

Prawda jest taka, że goście za dobrze się u Państwa czują, co sam zauważyłem przy ostatniej wizycie nie związanej z degustacją i nas chyba tez zbyt poniosło ( czyt. byliśmy zbyt głośno :) ) , atmosfera miejsca wymyka się szybko spod kontroli i wrażenie, że jesteśmy wręcz na "domówce" pojawia się błyskawicznie


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem