Dominik, a co to był za szampan?
Ja ze swojej strony polecam Luis Roederera (na europejskich lotniskach do kupienia nawet za ok 130 zł) który został mi kiedyś polecony przez Pana Krzysztofa. A oprócz tego Brut Collection Paris Duval-Leroy, ale ten jest niestety droższy.
W załączniku luis na sopockiej plaży w sylwestrową noc :)
Dopytam w piatek na degustacji, piliśmy go na kursie w weekend, ale nawet nie zrobiłem notatek bo był "bonusowo" :), a w smaku zbyt duża goryczka , jakaś nafta nie lubię tego ... to tak jak kocham Reislingi z Moseli, a z Alzacji są nie do wypicia :(
No pewnie, przecież to są indywidualne odczucia. Dla mnie bardzo fajną odskocznią od drogich szampanów jest cava i prosecco. Można znaleźć (nawet w Polsce) wino w dobrej cenie, które potrafi pozytywnie zaskoczyć.
A co do wspomnianych rieslingów to jak wiadomo jest to wino nieobliczalne
ps. w piątek rozumiem wybierasz się do pijalni?
takjuż nie możemy się doczekać nowych historyjek od prowadzącego z "Winnych Czarodziei", za tydzień Klimaty :), ponoć coś jest w Winotece 5/02, ale jakaś cisza zapadła , chyba jeszcze sami nie wiedzą co będzie...wiec raczej wyląduje na imprezie karnawałowej niestety z Dionysosem ...