Strona główna Członkowie Klubu Kontakt Zaloguj
     
 

Degustacje, degustacje, degustacje! - Ceny degustacji ... czy ja sie mylę ? Il Calzone ...

04.02.2011 23:55

Mam prośbę , jesli ktoś będzie miał czas, ochotę poczytać o małym spięciu oczywiście miedzy mną :) a restauracją Il Calzone w Krakowie :)

LINK do ... FB

Mój wywód4 z kolei, jako odpowiedź na 2/3 ... jak ktoś nie ma konta na FB, a ma ochotę poczytać proszę dać tu znać, ew. wkleję :)

05.02.2011 00:07
ok już wklejam całóść :) długa ...

POWÓD DYSKUSJI :
We współpracy z Fundacją Upowszechniania Enokultury i Wiedzy o Winie „WineStreet” serdecznie zapraszamy na pierwsze, pilotażowe spotkanie winiarskie do Il Calzone - "Na przełaj przez świat wina..."

Koszt 75zł od osoby obejmuje "pilotażową" prelekcję prowadzoną przez członków Fundacji, bufet włoskich przysmaków przez cały wieczór oraz degustację poniższych win:

1.Champagne Maison Le Brun Servenay, AOC Champagne, Francja
2.Riesling Kabinett, Kendermanns, QmP. Mosel-Saar-Ruwer, Niemcy
3.Chablis Vaudon, Joseph Drouhin, AOC Chablis, Francja
4.Pinot Noir, Huba Szeremley, Badasconyi, Węgry
5.Civon, Il Roncal, DOC Colli Orientali del Friuli, Włochy
6.Tokaj Aszu 4 putt., Tokaj, Węgry

"DYSKUSJA"

Dominik Woźniak Coś chyba lekka przesada z ceną za degustacje z zimnymi przekąskami a'la oliwki ? Ceny przy tego typu degustacjach w Krakowie to 35-40 zł, 75 zł jak najbardziej byłoby dobra ceną, ale z przygotowanymi autorsko przekąskami dedykowanymi do każdego z win ( szczególnie, że jesteście restauracją ).


Paweł Kolorus No tak Drogi Dominiku, ale mamy tu Szampana, Chablis i wyższej klasy Tokaja + wiedza (bezcenna, no prawie;)


Il Calzone - Restauracja i Winiarnia Szanowny Panie Dominiku - szanując Pańskie zdanie muszę Pana wyprowadzić z błędu lub też sprowadzić na ziemię - powyższa cena jest w pełnym tego słowa znaczeniu dumpingowa - i to z całkowitym pominięciem "przekąsek a'la oliwki" i "prawie bezcennej wiedzy". Zresztą jestem przekonany, że sam Pan wie jakie wino można wypić w cenie35-40zł za butelkę nawet w najtańszej restauracji....Pozdrawiam. Marcin Pierożyński

Dominik Woźniak :

Witam.

Niestety umknęła mi wypowiedź, więc ze sporym opóźnieniem ... niestety przykro mi, ale do błędu mi daleko , myślę ze Państwa manager powinien dobrze sobie to przemyśleć. Jesteście restauracją i biorąc pod uwagę opinię na Gastronautach, wypadałoby poprawić notowania, a co może być lepszego niż połączenie degustacji z elementami własnej kuchni ? Zyskalibyście ( no chyba, że wręcz odwrotnie ... ) po dwakroć – błąd ? Nie sądzę. Cena naprawdę nie odzwierciedla realiów, ja nie twierdzę, że jest odstraszająca, ale drodzy Państwo do czego ma być to porównanie „jakie Wino można wypić za 35-40 zł” ... może kwestia poznania win niszowych i mogliby się Państwo zdziwić, ale ważniejsza sprawa GDZIE widzieli Państwo degustacje win za 35-40 zł ??? Zdarza się , ze wśród 6-8 win są 1-2 w okolicach 40 zł (nota bene jak w tej degustacji) , ale to wszystko wszak etykieta degustacji często daje właśnie możliwość porównania win od 35 do ... nawet kilkuset złotych. Mogę przytoczyć przykłady degustacji w cenach 35-40 zł z pojedynczymi winami nawet w okolicy 200 zł , trzeba to robić tylko z głową, nie myśleć o robieniu degustacji jako o zarobku jednorazowym, ale jak o inwestycji w nowych klientów. Kolega wyżej piszę o Szampanie, ok. policzmy ... w restauracjach 170 zł czyli gdybym poszukał dogłębniej w Internecie 120 zł w detalu ( nie wspomnę o hurcie ) ? Lampka degustacyjna ok. 75 ml ? 12 zł detalicznie. Riesling ( ups ... 39 zł detal ? ) Chablis 67 zł , Pinot ups ... znowu 41 zł ... Civon tu pobieżnie szukając musze się poddać, ale cena u Państwa to 109 zł czyli detal zakładam ok. 70 zł, Tokaj 52 zł W sumie detal za butelki : 389 zł , a więc 1/10 na klienta 39 zł ... wiec ok. 50 zł uznałbym za sensowną opcję. Dzięki Czemu mają Państwo zwrot kosztów, a przy dobrych winach i kuchni nowych stałych klientów , chyba cenniejsze ? ... jeszcze jedna sprawa GDZIE są roczniki ? To nie wina z Chile ... .

Wiedza, cóż miałem pominąć, ale dobrze. Wiem jak cenna jest wiedza, na niej opieram też swój zawód, ale nie pobieram opłat od pacjentów na pierwszych wizytach przedstawiając im dokładny sposób jak dbać o zdrowie, omawiam to z nowym pacjentem ok. godziny. Bezpłatnie w pewnym sensie, to moja inwestycja w budowanie więzi, zaufania, udowodnienia, że czymś się wyróżniam w ”tłumie”, to samo powinni robić Państwo. Wiedza podczas degustacji jest tak samo niezbędna do przekazania, ale ten koszt jest Państwa kosztem, od płacenie za wiedzę są KURSY nie degustacje, niby jak miałyby one wyglądać ? Polać Wino do kieliszka niech spróbują i idą dalej ?

Każda degustacja na jakich bywam, a mam przyjemność bywać ostatnio całkiem często to wina + wiedza + slajdy ( zdjęcia, teoria ) + najnormalniejsza, wręcz nieodzowna rzecz na świecie do wina ... kulinaria czy to w formie
1) przekąsek a’la bagietka/oliwa/sery
2) lub przekąsek dedykowanych do każdego wina
3) lub w wypadku restauracji łącznie z daniamina ciepło i deserami

... koszty ?

Pierwsze w cenie 35-40 zł , drugie i trzecie w zależności od menu w cenie 45-60 zł , i proszę być pewnym, ze ceny sumaryczne są znacznie wyższe choćby dziś w Klimatach suma cen win ( detal ) 519 zł + talerz serów, ciepłe danie główne, deser ( oczywiście bagietka, oliwa, woda ) . Cena 60 zł ...

Nie chodzi mi tu o wytykanie Państwu cen choć tak to wyszło, ale o brak przemyślenia degustacji od strony marketingowej. Jeśli byłaby to jedyna degustacje w mieście w tym terminie ( o ile byłaby w weekend jak 99% , a nie w czwartek ) za pewne bym się wybrał , ale w innym wypadku przegrywa z każdą winiarnią czy restauracją w Krakowie.

05.02.2011 12:10
Są degustacje promocyjne, są takie gdzie mają się zwrócić koszty i są takie, gdzie właściciel chce zarobić. Dlatego trudno tu mówić o "racji". Nie wydaje mi się, żeby cena 75zł była szczególnie zaporowa, choć ten Kendermans (skądinąd smaczny) mi tu trochę zgrzyta, to bardzo "masowe" wino. Nie każda degustacja musi być traktowana jako "inwestycja". Ja bym się nie czepiał (nie wiem, też jak wygląda ten bufet, czy to faktycznie same "oliwki", bo typowa cena zestawu antipasti może spokojnie przekraczać 20 zł).

05.02.2011 12:46
Wg mnie niepotrzebne bicie piany. Mamy wolny rynek, restauracja może robić spotkania i po 200zł nic nam do tego - to ich marketing. Komu nie pasuje ten nie idzie. Takie uwagi powinno się kierować pod prywatny adres a nie na forum publicznym.

05.02.2011 14:03
... ale czyż nie miedzy innymi wolny rynek warunkuje nam możliwość weryfikacji ? Poza tym nie mowimy o ogloszeniu na www firmy, gdyby tak było rzeczywiście nawet bym się pewnie nie odezwał, ale FB to jedno wielkie forum publiczne przeciez ? Szczegolnie reprezentujacych sie tam firm ( pomijam, ze własciciel konta moze usuwać co mu nie pasuje :)). Nie chcieli wypowiedzi powinni zostać z informacją na www.

Co do cen zgadzam się niech mają nawet 500 zł ich sprawa , jaki z ttego byłby dla nich zysk nie wiem ? Natomiast promocja restuaracji przed degustacje chyba jest dobrym pomysłem ... Rynek warunkuje tez ceny inne koszty są za degustacje w Krakowie, Warszawie a inne w małych miastach, ale wypadałoby zapoznac się z tym co sie dzieje na rynku. W koncu różnice kwot są niewielkie, ale po zwróceniu uwagi, sensowna odpowiedz do jakiej bym sie nie przyczepił to, to co napisałes Sky czyli "Mamy wolny rynek, restauracja może robić spotkania i po 200zł" , stwierdzilbym ok , wasza sprawa, ale obrona "wyższa w teorii półką win i wiedzą ..." do mnie nie przemowila...

05.02.2011 16:16
No ale chyba nie zrozumiałeś, że to dla nich nie jest promocja i nie ma co porównywać z degustacjami promocyjnymi. Jedni robią brunch za 200, inni lunch za 17, a oni degustację za 75... wydaje mi się to zupełnie normalną, choć nie przesadnie atrakcyjną ceną. Gdyby robili faktycznie za 500 to można by się czepiać, a tak, to chyba szkoda bić piany :)

05.02.2011 16:49
co Wy z tą pianą :) jakies wspomnienia z wakacjinie bije piany omawiam sytuacje :) Jesli nie traktuja takich takich imprez jak promocja wsrod krakowskich ofert, to serio manager do zmiany, przynajmniej ja bym tak zrobil, ale to tylko luzna rozmowa :P

Poza tym to nie jest oferta skierowana na degustacje dla firm, tylko zwykla degustacja w luźnej formie niczym się nie wyróżniająca na tle innych, gdyby dzisiejsza z pokazami tanecznymi w Winomanie była droższa nawet bym słowa nie napisal ...ale tamta , ehh nieważne.

05.02.2011 17:33
Najgłośniej krzyczą i są "na-nie" osoby, które nie są z branży winiarskiej; "a to marża za duża, a to zdzierają na degustacjach, bo za dużo chcą i w ogóle". osoby, które nie "utrzymują się z wina".
Najlepiej, żeby wszystkie degustacje były za darmo i dawali na wyjściu każdemu po kartonie wybranego wina, prawda?
Masa degustacji jest "po kosztach", ale nie wszyscy to widzą... albo ciągle im jest mało.
Za dużo jest "specjalistów od rzeczy wszelakich" - wszystko wiedzą najlepiej i najgłośniej zaznaczają swoje racje.

Przymusu chodzenia na degustacje nie ma, prawda?

05.02.2011 18:49
Biorąc pod uwagę polskie ceny "restauracyjne" to moim zdaniem organizatorzy i tak nie byli zachłanni, duża część z tych win jest z portfolio jednego z największych importerów. Znając ceny zakupu tych win pozwoliłem sobie wyliczyć że koszt netto od osoby przy serwowaniu całego kieliszka za samo wino to jakieś 35-40 zł. Co do przekąsek, ciężko określić koszt nie znając menu.
Sam organizuję tego typu imprezy i wiem że zawsze należy się liczyć z kosztami, czasami gdy organizuję darmowe degustacje (które cieszą się oczywiście większym powodzeniem niż płatne wieczory tematyczne:)) część uczestników wychodzi od razu gdy skończy się "darmówka" i wiem że większości z nich już nigdy nie zobaczę (no, może przy okazji następnej darmowej degustacji;)). Wino jest moją pasją lecz chciałbym tę pasję również połączyć z godziwym zarobkiem. Wiadomo każdy ma inną politykę lecz niejednokrotnie się przekonałem że darmowe degustacje nie zawsze okazują się dobrą formą promocji (mimo wszystko i tak je organizuję i organizować będę). Business is business!

07.02.2011 00:38
No nareszcie udało się wkręcić do rozmowy kogoś z branży. I o dziwo jeszcze nawet podnieść ciśnieniesuper

Po kolei ... "krzyczą" yyy kto :) ? Wydaje mi się, ... jeśli "pijesz" do mnie :) , że raczej na zimno są przedstawione fakty, chętnie poczytam wersji "profesjonalnej". I bez obaw myślę, ze każdy ma tu IQ choć na "oficjalnym" poziomie Dody i rozumiem, że są to zajęcia/praca na których się zarabia, więc z powodu przedstawienia nawet marży nie przestaniemy pić wina i chodzić do winiarni :) Podsumuję Mike bardzo krótko to o czym pisałem na przykładzie i wybacz, że jako klienta końcowego mało mnie obchodzi kto na tym zarabia "chwilowo" co dla mnie raczej zawsze jest stratą ( prywatna opinia ) a kto "długoterminowo".

1. Pijalnia Win Francuskich - Ceny 40 zł / para 70 zł . Degustacje 6-8 win, bagietka, oliwa, jabłko , woda... co dla nas najważniejsze kameralnie 10-15 osób . Nie jest to cena "promocyjna jednorazowa" bo chodzimy tak 1-2 razy w miesiącu od ...kilku dobrych miesięcy. Nasze ulubione miejsce za klimat, kameralność, prowadzących z poczuciem humoru. Zawsze jak ktoś chce służą wiedzą bez dopłat. Z tych degustacji choć nie po pierwszej, zaczęliśmy kupować tam wina, zapisaliśmy się na kurs itp ... numer 1 choć jak widzisz jedzenia w zasadzie brak bo to Pijalnia, wiec nie o to mi chodziło ...

2. Klimaty Południa - Winiarnia i Restauracja -> degustacje z reguły 6 win , ciepły posiłek ( przedwczoraj rolada nadziewana kasztanami, z zapiekanymi ziemniakami, pyszne ciacho do słodkiego wina na koniec, oraz cały czas deski serów, z reguły z regionu z którego są wina, oliwa, bagietka, woda ) . Koszty ok 60 zł ... to były plusy, minus ponad 30 osób, szum zbyt duży ... ale cóż kochamy ich będziemy chodzić ... ale jeśli będą tego samego dnia degustacje w Pijalni ... przegrają :) Z uwag dodatkowych, chodzimy do nich na obiad i wino min. 1-2 razy w miesiącu. Polecam

3. Loch Camelot - degustacja była raz, talerz przekąsek "bio" specjalnie dobrany do każdego z win. Cudowne wina Hartl-a. Cena 50 zł /90 para

4. Na końcu WINOMAN, ale ze zdecydowaną szansą już nie długo na drugie miejsce. Zacznę od minusu ... jak w Klimatach za dużo ludzi, ale potem same plusy. Cena niewątpliwie bardzo promocyjna i sądzę, że tylko z tego powodu, że dopiero co otwarli podwoje, bo na 100% dołożyli do interesu. 6 win półka 30-90 zł ,więc bez szaleństw, ale do każdego wina, mini posiłki: pasty, krewetki, sałatki, tarty, empanadas, ste-czek na grzance. Pokaz tańca :) Cena 50 zł/ 90 para.

Każda z w/w degustacji była przy przekazaniu wiedzy wsparta slajdami.

Czyli wydaję mi się, ze mogłem mieć na tyle śmiałości, żeby napisać o Il Calzone ... ponoć wolność słowa ? Podkreślam, jeszcze raz, że gdyby był to inny dzień i nie byłoby nigdzie indziej degustacji poszedłbym tam bo zawsze jestem ciekawy nowych win ... a ceną na szczęście nie muszę się na razie zbytnio przyjmować, ale głupio wydawać zarobionych własną pracą pieniędzy nie lubię ...

Dodam tylko jeszcze do wypowiedzi Pawła jedno zdanie ... zaskoczyłeś mnie darmowymi degustacjami, przyznaje , że ...wydaje mi się, że rzeczywiście ta "klientela" raczej zarobić nie da ... to jak z klubami do których wstęp jest za free ...ja tam nie wchodzę, wolę, żeby był to koszt choć 5-10 zł , który "pewne towarzystwo" i tak odsieje ... brutalne porównanie, ale chyba praktyczne ?

07.02.2011 16:56
3 na 4 lokale, które podałeś to klasyczne winiarnie/sklepy z winem, tam faktycznie degustacja może mieć głównie promocyjny aspekt i jest inwestycją w przyszłą sprzedaż. Restauracja to trochę inna bajka, liczenie na to, że będziesz chodził tam kupować wina, które są dostępne w 10 innych miejscach jest mało sensowne.

07.02.2011 20:36
Panowie, myślę, ze każdy z Was ma trochę racji. Akceptacja, lub jej brak dla opłat za degustacje powinna być indywidualna decyzją konsumenta, który ma wybór. Sam też oczywiście oceniam czy warto wybrać się do konkretnego miejsca, na konkretną degustację. Jeśli miejsce jest sympatyczne, personel fachowy i jedzenie przednie to mogę zapłacić. Nie lubię tylko być nabijany w butelkę i nie dotyczy to wyłącznie degustacji. Jeśli ktoś oferuje marne wina, a cały wkład merytoryczny ogranicza się do nalania trunku i przeczytania nazwy z etykiety to więcej tam nie pójdę.
Ale jeśli mam przed sobą fachowca, od którego mogę się przy okazji czegoś nauczyć to zaakceptuję też wyższą cenę.
Patrząc na to z boku można powiedzieć business is business, czyli jeśli to ma dla mnie wartość to według tego wyceniam, nie kalkulując win i przekąsek.

07.02.2011 22:35
Chyba na odwrót ... winiarnia/sklep to tylko Pijalnia Win Francuskich, Loch Camelot jak dla mnie tylko miejsce do organizacji imprez. Natomiast Klimaty Południa i do nie dawna Winoman to winiarnia i restauracja w jednym.

reuptake napisał:

3 na 4 lokale, które podałeś to klasyczne winiarnie/sklepy z winem, tam faktycznie degustacja może mieć głównie promocyjny aspekt i jest inwestycją w przyszłą sprzedaż. Restauracja to trochę inna bajka, liczenie na to, że będziesz chodził tam kupować wina, które są dostępne w 10 innych miejscach jest mało sensowne.



07.02.2011 22:44
Na złagodzenie klimatu szczególnie, że na polu/dworze ( niepotrzebne w zależności od regionu skreślić ) wiosna , to pójde krok dalej w lato :) i zapraszam na degustację letniego (nie od temperatury bynajmnijej) wina ... a z taką "sommelierką" rzeczywiście bym nadpłacił-> link

09.02.2011 15:50
do cen wina zapominasz kolego dodac wypalty dla kelnerow menagera sommelliera swiatlo prad i czynsz w krakowie czasem i po 30000 na miesiac wiec dziennie ok 1000 to sa koszty i sama cena zakupu to nie jest bo jak oni sprzedaja na degustacji wino za 200 zl nawet jesli za to wino zaplacili 100 to nie zarabiaja 200 zl bo go nie dostali za darmo to ze wyliczyles ze
"W sumie detal za butelki : 389 zł , a więc 1/10 na klienta 39 zł ... wiec ok. 50 zł uznałbym za sensowną opcję. " zapomniales ze oni zaplacili za te butle wiec nie zabiaja na tym kiedy wystawia zaproszenie za 30 zl zeby zarobic to taka degustacja powinna kosztowac minimum 65 do 100 zlotych

10.02.2011 01:36
Spectator czytaj uważnie , a nie wyławiaj poszczególnych zdań. Podaje konkretne przykłady cen i degustacji, jak przeczytasz dokładnie zauważysz, ze podaje konkretną cenę na tle innych i ta ma się nijak do konkurencji, ale też jak pisaliśmy mogą dać sobie nawet 200 zł, będą mieli gości super, ich sprawa oraz zainteresowanych, jeśli to im odpowiada, mnie w tym wypadku jako konsumenta na prawdę nie interesuje czemu mają wysoką cenę na tle innych. Co mnie obchodzą ich koszty ? Z tego powodu, np. że mają wysoki czynsz i płacą większe pensje ja mam za to dopłacać ? Mam i miałem różne firmy, wiem co to koszty najmu, pracowników, materiałów itp. Prywatna firma to niestety ryzyko, albo ma się o tym pojęcie, albo nie , sam kilka lat tematu wystartowałem bez sensu w pewnej branży to mnie nauczyło pokory, ale i uzmysłowiło, że z pewnymi ofertami nie można wychodzić w Świat i tyle, ktoś musi robić takie rzeczy "z głową", żeby się powiodło.

Dwa poglądy z mojej strony:
1. Jako konsumenta : Spróbuje na przykładzie ... jak będziesz miał w różnych komisach samochodowych 5 takich samych aut typu rocznik, marka, silnik , a różniące się tylko kolorem ... w 4 cena będzie 50.000 a w 5 75.000 bo kolor będzie tylko inny to musiałbyś być naprawdę fanem tego koloru żeby za to zapłacić... jakiś fan zawsze się znajdzie pytanie tylko czy to jest dobry pomysł na promocję firmy ?

2. Jako członka portalu NW znowu bardzo interesuje mnie to, ze piszecie o w/w kosztach , zasadach funkcjonowanie, nie moja "działka", ale chętnie o tym czytam i rozumiem ... ale sprawa wygląda jak wyżej. Ja im życzę jak najlepiej, na pewno tez ich odwiedzę, sprawdzę nie tylko wino , ale i kulinaria, bo wyglądają zachęcająco. Czepiam się ich konkretnie w tym jednym przypadku, nie skreślam, nie potępiam, taką mamy tu rolę oceniać, rozmawiać, osądzać w pewnym sensie bo po to są takie wortale tematyczne , identycznie jak gastronauci.pl zawsze czytam informacje przed pójściem do danej restauracji i potem w większości też to opisuje wedle moje odbioru jako jednego z wielu, to mój gust, moja opinia ... nie wymagam przecież, żeby mnie ktoś słuchał :) , ale uważam, że dzięki takim opiniom, rozmowom można coś w tym gąszczu ofert wyłapać sensownego i oszczędzić czas na miejsca powstałe z przypadku, to jeden z wielkich plusów internetu opinie ... nie zawsze prawdziwe, ale cóż ... życie :)

10.02.2011 09:40
Panie Dominiku, pozostali Panowie

Dwa drobne sprostowania odnośnie WINOMANA:
1) Ceny degustacji zawsze będą na takim poziomie (chociażby degustacja win morawskich 26 lutego w trakcie czeskiego weekendu w winotece ; Baloun będzie osobiście opowiadał o swoich winach, a do tego zostaną podane dedykowane potrawy (podobnie jak przy degustacji argentyńskiej) - cena 50 PLN osoba
2) Pierwsza degustacja zorganizowana była na przeszło 30 osób, gdyż nie chcieliśmy nikomu odmówić wstępu z powodu braku miejsc. Degustacja win Morawskich odbędzie się w dużo bardziej kameralnych warunkach ( 20 osób - pozostały już tylko 4 miejsca)

Na koniec dodam tylko, że w kwestii degustacji aspirujemy do pierwszego miejsca i dołożymy wszelkich starań by tak się stało. W kwestii winiarni zaś, jak na razie nie ma innego lokalu w Krakowie, który poszczycić się może 20 winami na kieliszki...

10.02.2011 10:34
Bardzo mnie to w takim razie cieszy :) Nic lepszego w Nowym Roku niż Państwa Winoman nie mogło nam się w takim razie w Krakowie wydarzyć :) POWODZENIA !

16.02.2011 14:22
Kochani,
w Pijalni Win Francuskich wina na degustacje są sponsorowane przez importerów, na ile w tym partycypuje Pijalnia, nie wiem. Tak samo jest w Klimatach Południa, prezentowane wina są fundowane przez importerów. Jeżeli chodzi o degustację Hartla, to prezentował te wina także ich importer. Stąd cena 30- 50 zł a i tak właściciel lokalu ma zysk. Dla mnie cena degustacji w il Calzone jest ceną uczciwą. Często, jeżeli wina prezentuje producent także i on ponosi ich koszt i wtedy także cena może być niższa. Na ceny wina (chodzi mi o wino a nie produkt winopodobny z Makro) w Polsce w dużej mierze składają sie podatki i koszty obsługi polskiej biurokracji celnej a także fakt, że ciągle pijemy i kupujemy wina za mało. Poza wszystkim nie pojmuję zniżek typu 2 osoby płacą mniej, bo co, mniej wypiją i zjedzą? Cieszmy się, że mamy tyle degustacji w Krakowie, organizowanych przez ludzi, którzy kochają wino i lubią o nim mówić innym. Według mojej wiedzy taniej się nie da, to nie są instytucje charytatywne. Życzę sobie i innym POWODZENIA!
PS Porównywanie wina i samochodów uważam za wysoce chybione.

16.02.2011 14:34
"Wiadomo każdy ma inną politykę lecz niejednokrotnie się przekonałem że darmowe degustacje nie zawsze okazują się dobrą formą promocji (mimo wszystko i tak je organizuję i organizować będę)."
Witam, przestaliśmy rozdawać wino jakiś czas temu. W Krakowie ludzie uważają, że jak coś jest za darmo to widocznie ma jakiś feler. Dużo jest także u nas zawodowych darmowych degustatorów, którzy wciskają się na degustacje, wernisaże itp.


16.02.2011 14:38
Cóż na to poradzę :) nie zawsze muszę strzelać 'celnie" , a czy chybione ... to zależy kto strzela, kto obserwuje. Dyskusja moim zdaniem bardzo się przydała, tym bardziej, że nadal ją prowadzę na FB z Panem Marcinem z Il Calzone, i nawzajem udaje nam się ( mam taka nadzieję ) wyjaśniać różne kwestie, które mogą się przydać w ocenie dla innych.

p.s. nie wspomniała Pani o Winomanie ... czyżby z własnych zapasów, też udało się zrobić ceny 45-50 zł i to z promocja dań , ale nie pasowało do opisu ? Poza tym zależy na ile osób są robione degustacje , czy ma to być promocja lokalu czy pomysł na krotki zysk ... wole myśleć długo terminowo, a 5-7 butelek to raczej żadna inwestycja i koszt dla restauracji ? Oczywiście nie musimy się tu juz rozpisywać, że to tez koszt itp itd bo już to koledzy opisali powyżej i każde zdanie szanuje, ale gdyby nie ten tekst pewnie o niektórych rzeczach my maluczcy konsumenci nigdy byśmy się nie dowiedzieli, cel osiągnąłem, wiedzę poszerzyłem ... :)


16.02.2011 14:40
Tu popieram w 100% to jak na 'imprezach tanecznych' ( o ile mogę takiego porównania użyć :P ) , selekcja musi być, bo inaczej szkoda się nawet wybierać. Chodzi o korelację ceny do jakości i powodu organizacji. Ciągnąc temat moglibyśmy zacząć porównywać miasta, Państwa itp itd a tu chodziło tylko o nasz mały zaściankowy KRK :) plus oczywiście ogólne zasady jako całokształt :)

winegarage napisał:

"Wiadomo każdy ma inną politykę lecz niejednokrotnie się przekonałem że darmowe degustacje nie zawsze okazują się dobrą formą promocji (mimo wszystko i tak je organizuję i organizować będę)."
Witam, przestaliśmy rozdawać wino jakiś czas temu. W Krakowie ludzie uważają, że jak coś jest za darmo to widocznie ma jakiś feler. Dużo jest także u nas zawodowych darmowych degustatorów, którzy wciskają się na degustacje, wernisaże itp.




16.02.2011 15:15
Winoman jest importerem. Sutuacja na rynku w miare się normuje, powoli znikają firmy, które mają narzut x 350 na butelkę wina. Niestety celnicy nie śpią, polecam:
http://www.vinisfera.pl/wina,978,149,0,0,F,news.html

16.02.2011 15:45
Niestety nasze 'cudne" Państwo potrafi utrudniać nam życie do granic możliwości, szczególnie mnie osobiście bolą właśnie dopłaty do wina i paliwa ( a tu jeszcze złodziejski proceder z vatem ) ... :(

16.02.2011 18:33
winegarage napisał:

Niestety celnicy nie śpią, polecam:
http://www.vinisfera.pl/wina,978,149,0,0,F,news.html


Właśnie przez to przechodzimy...... Faktycznie, kilkadziesiąt telefonów, kilka h przy kompuerze i już dojrzała Crianza pyszni się na półkach :D

01.03.2011 21:23
A co powiecie na to:
Degustacja pt. "Sekrety win słodkich" w alewino.pl
Koszt - 120 zł, a w cenie oprócz WIEDZY, 7 win i... standardowo przekąski :]

Dla porównania 6 dni wcześniej - "Wieczór słodyczy" w Wine Bar Butla
Koszt - 60 zł - zapewne WIEDZA, przekąski i kilka win...



02.03.2011 00:25
Jak dla mnie śmieszne :P ... przebij Winomana 6(+1) win głównych + chyba z 5 dodatkowych w dowolnych ilościach, do każdego 6-ciu degustacyjnych inna przekąska zimna lub ciepła: potrawka z karpia, sałatka brneńska z pasztetem, smażony żółty ser z brusznicą, strudel z kapustą i boczkiem, zapiekana szynka w cieście, pieczeń w sosie kminkowym z knedliczkiem :) Cena ... 50 zł :)

Klimaty południa z reguły 1 ciepłe pełne danie + deser, sery itp , 6/7 win -> 60-70 zł ...

02.03.2011 11:08
Niestety jak widać w Warszawie panują inne zwyczaje

10.05.2018 12:59
Ja bardzo lubię chodzić na degustacje. Można miło spędzić czas, dowiedzieć się nieco więcej o nowych trunkach i kulturze picia wina i szampana na świecie. Ostatnio byłam z chłopakiem w Domu Szampana na degustacji :) Polecam to miejsce. Mają profesjonalnych pracowników i organizują eventy dosyć często. Najbliższa degustacja będzie chyba teraz 14 maja.


Nie możesz dodawać nowych wątków
Nie możesz dodawać nowych postów
Nie jesteś moderatorem