22.04.2011 10:12
Wyobraźmy sobie podanie wytrawnego średnio-drogiego wina ( powiedzmy 60-100 zł ) na przysłowiowych imieninach u cioci , a zaraz potem lub co gorsze przedjakieś półsłodkie za 15 zł ... macie 95% głosów za tym za 15 zł , choćbyście powiedzieli , że wytrawne było jeszcze tańsze np. za 13 zł :P
Czyli:
- po pierwsze zależy kto degustuje ( kiperzy z PT się nie popisali w każdym razie :))
- po drugie cena nie zawsze oznacza jakość ( miałem wątpliwą przyjemność pić wina za ok. 100 zł, nie warte 20 zł i jakoś cena nie wpłynęła na mój osąd i takie za 30 zł np. Moraw, za które lekko zapłaciłbym 2 razy więcej )