Ślad węglowy, śladem węglowym ale znam osoby ktore nie tkną wina rozlewanego w Polsce.....

jak już weszlismy w polskie wina, całkiem przyjemne mialem okazję ostatnio degustować. Białe, Hanna z Winnej Zagrody.

Ja także mam bardzo złe doświadczenia z picia win rozlewanych w Polsce...

"z Winnej Zagrody" do kupienia, czy po znajomości?

Po znajomości na degustacji 30 zl butelka, więc cena nawet przyzwoita, ale wybieram sie do nich na wycieczkę bo mają GENIALNE sery :)

skoro i tak już się zrobił offtopic, gdzie w Wa-wie kupić dobry ser, ewentualnie ryby?
I żeby nie trzeba było od razu pół kilo sera kupowaćzaczynam eksperymentować z niebieskimi

Włoskie przysmaki (w tym również sery) w Piccola Italia & Mediterraneo (albo Ursynów, albo przy PKiN) - polecam 12 miesięczną goudę.
A ryby? Dominik ostatnio wspominał na fb o www.ulmo.pl

Dokładnie po ryby i owoce morza w W-wie idz do ULMO ... swoja drogą wyjątkowo łatwo poszła nam zmiana tematu jak zawsze ;)

Postaram się przywrócić na właściwe tory:
I ciekawe jak z rybami, czyż nie lepiej jeść lokalne, jako posiadające mniejszy ślad węglowy? I cóż lepszego niż podać do niej wino chilijskie, rozlane w Polsce. Dla ekologów-ekstaza! ;)

Jak z Chile to heloooo :) jakoś musiało tu dotrzeć :P