Też jestem ciekaw opinii klubowiczów,
W.B na Winicjatywa tylko Primitivo, Prosecco i Moscato pozytywnie ocenił (recenzji Inzolii co prawda nie było), Barbaresco, Sangiovese i Valpolicella dostały mocne ciosy od W.B.
Jakoś rzadko mi było po drodze do Owada, a gdy się pojawiałem to półka z winami odstraszała mnie skutecznie. Wolę skoczyć do Leclerka na Ursynów, już po raz wtóry robię tam zakupy i zawsze trafiam w 10 w zakresie cenowym 20 - 40.
Leclerk co prawda sam nie importuje win i posiłkuje się firmą MJA, lecz jakie to ma znaczenie, zawszę mogę coś ciekawego trafić