Hyde Park - Śledzik

Jakie wina (oprócz plebejskiej wódki) proponujecie do dzisiejszego śledzika ?
Ja chyba otworzę bardzo mineralnego Veltlinera lub Rieslinga z Wachau

jutrzejszegoi proponuję zamiast wódki ... piwo :)

Piwo i śledź? Wszystko zależy czy śledzik ma być tradycyjny (w oleju z cebulką i ogórkiem kiszonym-tutaj mimo wszystko zmrożona 50-tka wygrywa ) czy zapiekany, smażony etc, wtedy jak najbardziej wino wskazane.
Dominiku, "śledzik" jest dzisiaj, przynajmniej na Kujawach tak się mówi na przedpostne ostatki, czyli wigilię Wielkiego Postu i wigilię Adwentu :)

A postnego śledzika, czyli z wody, octu itp (bez oleju!) spożywać należy jutro. Choć lepiej zachować post ścisły.
To pisałem ja, eks-ministrant z 13-letnim stażem (ucinając spekulację-nie służyłem "pod" biskupem Petzem

ja śledziki po "japońsku" zawsze z piwkiem :) o cholera ... 2 dni śledzi ???? Olać to jutro golonka ...

Zgrzeszysz...

to będzie jeden z mniejszych moich grzechów...własnie zdałem sobie sprawę, że już się smaże w ogniu piekieł, bo przeoczyłem , że pólnoc mineło i zjadłem zapiekanki z szynką ...

Grzech to tylko świadome złamanie zasad. Szynka Ci się więc "upiekła".

dominikw napisał:

bo przeoczyłem , że pólnoc mineło i zjadłem zapiekanki z szynką ...

Jest to tzw. "grzech dietetyczny" :D

Uff ....

No niestety... Do śledzika w oleju z cebulką pasuje tylko jedno :)

Pawle, weź dobrego mineralnego Veltlinera i przetestuj. Wódki nie piłem od 30 lat, a śledzia jem i to nie na sucho

W oleju z cebulką?

Mnie czeka za tydzien picie wódki w nadmiarze ...3majcie kciuki :)

dominikw napisał:

Mnie czeka za tydzien picie wódki w nadmiarze

Ani chybi wesele

Nie ... tak lekko nie będzie :) Kulig z ekipą dentystów z MSW :) ... już się boje ... raz skonczylem impreze po 2 godzinach ...

MSW? heh.... miałem kiedyś znajomego w BOR-ratowało mnie tylko to, że miałem ok 2 razy większą masę :)
Ze znajomą panią kapitan też już nie próbuję sił

Ano MSW ... istna masakra dla organizmu :)

Wiele razy próbowałem się mierzyć z śledziem w oleju z cebulką, niestety żadne wino spokojne nie było w stanie się przebić i śledź dominował połączenie (próbowałem grunerów, rieslingów, sauvignon blanc, albarino, cortese), najlepiej radziły sobie musujące cava w wersji brut nature i vinho verde.

Pytanie trochę z innej beczki: kiedy i jakie najlepiej kupować vinho verde? Polecacie jakieś?

Pawle, u Ciebie już lato? Ja zwykle kupuję w Winarium, tańsze Terra Antiga i droższe Monte Cascas. Lada chwila powinny się już pojawić ze zeszłorocznych zbiorów. Ale te najlepsze ze 100% Alvarihno potrafią już kosztować sporo i są naprawdę bardzo smaczne.

Poszukaj z naszego hiszpańskiego Torresa, kilka butelek poszło na urlopie jest o.k.