Butelka nieotwierana, oryginalna. Tylko poważne oferty. Rzecz jasna, otrzymała ją moja Żona od pewnej starszej pani. Gdy ją zobaczyłem, nie mogłem uwierzyć. Wino w wieku małżonki. Obecnie stoi w barku. ale przecież nie otworzę i nie wypiję... Poczekam jeszcze kolejne 30-ści pare lat.... Albo odstąpię jeśli ktoś zechce tego Tokaja wziąść... Cena do uzgodnienia. Foto dołaczę jeśli potrzeba.