Degustacje, degustacje, degustacje! - Festiwal win nowego świata w Podkowa Wine Depot

Właśnie otrzymałem najświeższego newslettera z Podkowa Wine Depot więc go zamieszczam, zapowiada się ciekawie.

Gdzie najlepiej dodać cenę degustowanego a nie kupowanego wina?

Zakładam, że wino do degustacji, jeśli znana jest cena to można gdzieś kupić. Wpisujemy nazwę tego miejsca.

W Podkowa Wine Depot degustowane były w większości wina te które mają w sprzedaży i cena była podana. Moje pytanie jest natury technicznej. Czy w takim przypadku lepiej podać cenę w opisie wina czy innym miejscu?

Nie mam doświadczenia w degustacjach ale spróbuję opisać tę moją pierwszą wielką przygodę z winem podczas Festiwalu Wina Nowego Świata.
Z Podkowa Wine Depot łączy mnie sentyment. Pamiętam ich pierwszą akcję promocyjną w Parku w Podkowie Leśnej na wolnym powietrzu z okazji bodajże dni Podkowy. Tam pierwszy raz poznałem Matiasa Gigaglię i jedno z jego win -Naturelle.
Ponieważ w Wine Depot bywam od czasu do czasu postanowiłem zobaczyć jak odbywa się profesjonalna degustacja win. Muszę przyznać, że byłem pełen obaw ale jednocześnie bardzo podekscytowany cała tą sytuacją.
Degustacja prowadzona była w sporym pomieszczeniu ale sprawiającym wrażenie kameralności. Przedstawiciele producentów w przystępny sposób opowiadali o winie i jego pochodzeniu. Czasem udzielali różnych porad. Takie bardzo przyjemne bajanie o winie i jego zaletach. Przyjemnie się tego słuchało i przyjemnie degustowało naprawdę zróżnicowanych win. Ponieważ lubię w winie słodycz więc i mój wybór tego popołudnia był jednoznaczny: numerem jeden zostało nowozelandzkie Pinot Gris Envoy Spy Valley 2010, dwójką obdarzyłem chilijskie nektarowe Sauvignon Blanc Late Harvest Vina Morande 2007 a na trójeczkę przyznałem również nowozelandzkiemu Gewurztraminer Spy Valley 2011. Co prawda na spróbowanie tych specjałów musiałem czekać niemalże aż do końca mojego pobytu ale było warto.
Atmosfera podczas degustacji była bardzo przyjazna i otwarta. Nie było tłumu ale to akurat było zaletą. Z kilkoma przedstawicielami udało mi się dłużej porozmawiać i uzyskać troszkę cennych informacji. Przykro mi, że nie pamiętam nazwisk osób z którymi rozmawiałem ale mam nadzieję, że uda nam się jeszcze spotkać w podobnych okolicznościach. Na wysokości zadania stanęli właściciele, zarówno Matias, jego wspólnik Michał Serafinowicz oraz cały personel przyjaźnie witali wszystkich gości, niejednokrotnie nawiązując rozmowy z przybyłymi. Kto "zmęczył" się degustacją mógł zakosztować przysmaków kuchni argentyńskiej.
Podsumowując, uważam imprezę za bardzo udaną i jeśli tylko będzie taka możliwość chętnie wezmę udział w kolejnej.

@lec, cenę podaj w pozycji "Dodaj informacje o miejscu zakupu i cenie", która jest dostępna w każdym "profilu" wina.

zdjęcie z części restauracyjno-sklepowej

Mam pytanie do osób, które już wielokrotnie brały udział w degustacjach. Jak najlepiej zapamiętywać degustowane wina? Mnie z 18 degustowanych win udało się zapamiętać tylko 5. Robiłem, co prawda zdjęcia, ale wrażeń smakowych i zapachowych większości nie zapamiętałem. Czy, np. robienie notatek w trakcie degustacji, jest czymś normalnym?

No raczejJeżeli organizator nie rozdaje broszurek o degustowanych winach to zawsze przyda się notes i długopis ;]

Jeśli tempo degustacji jest dalekie od swobodnego, używam dyktafonu według wzoru "producent - nazwa wina - rocznik - wrażenia degustacyjne." Należy pamiętać o wyraźnym mówieniu :)