2011/12/25
|
Wybitne (10)
do obiadu/kolacji
Najlepszy Zinfandel jaki piłem. Musi nieco odstać w karafce aby ulotnił się nieco alkohol. Zapach suszonych śliwek i czarnych porzeczek aż bije w nos. W ustach dużo ciała, pieprzowy finisz. Wspaniałe wino. |
Befsztyk z polędwicy