Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Jak czytać etykiety? Wina niemieckie.

 

 

 

Pomper_Artur magnify Wybierając wino ze sklepowej półki siłą rzeczy patrzymy na etykietę. Z tej małej kartki przyczepionej do butelki możemy odczytać informacje o danym winie. Każdy kraj ma swoje regulacje odnośnie tego, co powinno znaleźć się na etykiecie. Na każdym, nawet najtańszym winie, powinien się znaleźć oprócz nazwy producenta – winnicy, lub wielkiej kompanii, szczep z którego zrobione jest wino. Nie jest to jednak regułą. Zdarza się, w szczególności na tańszych winach, pobieżny opis np. białe półwytrawne wino z Republiki Południowej Afryki. Można spotkać wina produkowane z jednej odmiany (Merlot, Shiraz, Cabernet Sauvignon, Charodnnay, Riesling, Chenin Black i inne), oraz wina zrobione z mieszanki wielu rodzajów winogron (np Chardonnay/Semmilion czy Cabernet Frank/Merlot). Jedne z najsłynniejszych win pochodzących z regionu Chateauneuf-du-Pape są mieszanką ponad dziesięciu rodzajów winogron. Obecnie na każdej butelce jest napis, że wino zawiera siarczany – nawet na winach organicznych – jednak nie trzeba się tym martwić – siarczany są niezbędne w procesie fermentacji i bez nich nie udałoby się wyprodukować wina.

 

Opisy win z Nowego Świata (Australia, Nowa Zelandia, Południowa Afryka i obie Ameryki) są ukierunkowane bardziej na gatunek winogron użyty do produkcji wina, podczas gdy opisy trunków ze Starego Świata (Europa w szczególności) większy nacisk kładą na region, w którym jest winnica. Warto wiedzieć, jakie szczepy uprawia się w danym regionie. Nie ma jednego systemu norm, który byłby uznawany przez wszystkich producentów win na świecie. Na francuskich winach często nie ma żadnej wzmianki, z jakiego szczepu winogron zostały zrobione.

 

Zdecydowanie łatwiej jest przewidzieć czy wino nam będzie smakowało, jeśli posiadamy  więcej informacji. Warto zapamiętać sobie region pochodzenia oraz szczep winogron – ilekroć wino, które spróbowaliśmy nam zasmakowało.

 

Najwięcej informacji można odczytać z etykiet niemieckich win, dlatego są one najlepsze do nauki. Oto przykład takiej etykiety:

 

 

Źródło zdjęcia: http://www.winepage.de/

 

Na samej górze ozdobnymi literami podana jest nazwa producenta  Weingut Hermann Dönnhoff Oberhausen to nazwa miejscowości, w której jest winnica. 1994 to rok zbioru winogron (na większości butelek szampana nie znajdzie się daty zbioru winogron, gdyż szampany robione są z winogron zebranych w różnych latach. Tylko najdroższe szampany vintage mają podaną datę – to one nadają się do długiego leżakowania i osiągają astronomiczne ceny).

 

Riesling to odmiana winogron, z których zrobione jest wino. Szczep ten jest uważany za jeden najbardziej szlachetnych spośród odmian białych. Daje wino o szerokim spektrum jakości i słodkości – od bardzo słodkich deserowych, aż do wytrawnych. Szeroko uprawiane w Niemczech, Austrii oraz Australii.

 

Auslese określa poziom dojrzewania owoców. W Niemczech wina najlepszej jakości oznacza się również poziomem słodyczy – wiąże się to z ilością cukrów w winie i zależy głównie od tego, kiedy wino zostało zebrane z krzaków. Auslese oznacza, że wino zostało przetrzymane na krzakach kilkanaście dni po normalnym zbiorze – więc winogrona miały większe szanse, aby jeszcze bardziej dojrzeć niż te, które zebrano w normalnej porze.

 

Istnieją także odmiany:


Kabinet
– lekkie wino z głównego zbioru, w dawnych czasach było to wino, które zbierano przed głównym zbiorem, z wybranych, najlepiej dojrzałych owoców, przeznaczone na stół właściciela winnicy.

 

Beerenauslese – wino zrobione z  przejrzałych owoców, zebranych ręcznie, często już sfermentowanych na krzaku – produkuje się z niego bardzo słodkie wina deserowe.

 

Eiswein – wino lodowe, rzadkie i trudne do uzyskania, bardzo słodkie deserowe wino, powstałe gdy na krzakach winogron, po nocnych przymrozkach, pozostały na owocach przyczepione kryształki lodu. Zebrane owoce (zwykle zrywa się jeszcze przed świtem) razem z lodem wrzuca się do kadzi, powstaje bardzo słodki i skoncentrowany sok. Wyjątkowe wino, produkowane głównie w Niemczech i Austrii, ale także w Kanadzie.

 

Trockenbeernauslese - robione z ręcznie zebranych, przejrzałych owoców, które zdążyły już sfermentować – bardzo słodkie deserowe wino.

 

Qualitätswein(albo Qualitatswein mit Pradikat) oznacza najwyższą jakość wina. Niższa jakość to Qualitätswein bestimmter Anbaugebiete (QbA), czyli wino z danego regionu odznaczające się wysoką jakością. W niemieckich oznaczeniach można spotkać także  tafelwein – czyli wino stołowe, oraz landswien – wino z danego okręgu.

 

Nahe to region w którym znajduje się winnica (północna Nadrenia, Niemcy Zachodnie). Niemcy posiadają 16 regionów w których są winnice, najbliższe Polsce to Saksonia, jednak najwięcej winnic jest w Niemczech Zachodnich, tuż przy granicy z Francją, nad brzegami rzeki Ren.

 

Na każdej butelce musi być podana zawartość alkoholu. Im mocniejsze wino, tym bardziej wytrawne (wyjątkiem są wina sherry, porto i madeira – które są dodatkowo wzmacniane alkoholem), bo cukry w fermentacji zamieniają się w alkohol. Fermentacja alkoholowa ustaje przy stężeniu powyżej 14%, potem drożdże umierają.

 

Na etykiecie znajduje się również objętość butelki – 750 ml jest standardem, ale zdarzają się i mniejsze (500ml i 375ml – głównie słodkie wina) oraz większe – np. magnum, które jest dwa razy większe od zwykłej butelki. Trzeba pamiętać, że podwójnej wielkości butelka tego samego wina, będzie zawsze droższa niż dwie standardowe butelki 750ml .

 

Numer na dole etykiety, to numer producenta w niemieckim systemie.

 

Część win posiada także etykiety tylne, na których często opisany jest charakter wina, np. pół wytrawne. Można też przeczytać jakimi smakami charakteryzuje się trunek.

 

Zdarza się, że producent podaje również do jakiego rodzaju posiłku dane wino będzie najbardziej pasować. Dawne reguły mówią, że do mięs czerwonych podaje się czerwone wino wytrawne, a potrawy rybne skomplementuje lepiej wino białe. Niestety częste są przypadki, że na tylnej etykiecie nie ma żadnych potrzebnych informacji o winie, ale można przeczytać o winnicy, producencie albo o innych rzeczach, które wcale nie pomagają wybrać nam odpowiedniego wina. Nie obawiajmy się jednak próbować nowych win. Być może poznanie naszego ulubionego, jest jeszcze przed nami.

 

Artur Pomper

 

Komentarze

Do Pana Artura Pompera!
Wspomniał Pan że na etykietach tańszych win często znajdziemy tylko pobieżne informacje,
ma Pan oczywiście rację, tylko należało wspomnieć że w przypadku win europejskich regulacje europejskie zabraniają umieszczania na etykietach win stołowych (najniższa kategoria jakościowa win w starym świecie) nazwy szczepu winogron, rocznika oraz regionu produkcji.

Odnośnie związków siarki, to nie są one jak Pan wspomniał "niezbędne w procesie fermentacji i bez nich nie udałoby się wyprodukować wina".Śladowe ilości powstają W WYNIKU FERMENTACJI, reszta związków siarki jest dodawana by "zabić resztę kultur drożdżowych" po zakończonej fermentacji, lub zatrzymać proces fermentacji, jak i zakonserwować trunek oraz zapobiec rozwojowi niepożądanych kultur bakterii lub grzybów.

"Qualitätswein(albo Qualitatswein mit Pradikat) oznacza najwyższą jakość wina."
Rzeczywiście najwyższym szczeblem w drabinie klasyfikacyjnej w Niemczech jest Qualitatswein lecz QmP dosłownie oznacza "Wino jakościowe z określeniem stopnia dojrzałości gron" natomiast niższa kategoria QbA jest bardziej "łagodna" dla producentów i jest w niej dozwolone choćby "szaptalizowanie" (dosładzanie) win.

Co do kontretykiet na butelkach,
ja bym je traktował z przymrużeniem oka wiadomym jest fakt że kontretykiety są umieszczane przez producentów lub dystrybutorów, więc informacje tam umieszczone mają raczej (lub często) charakter czysto marketingowy, czasami zdarza się że znajdziemy tam interesujące informacje np. szczep winogron (wina europejskie gdy na etykiecie jest tylko nazwa apelacji, Hiszpania, południe Francji, itp.).

Pozdrawiam,
Paweł Morozowicz

Czy, aby informacja o siarczynach zawartych w winie nie zaczęła się pojawiać na butelkach od momentu wejścia Polski do Unii?

A co do kontretykiet to faktycznie często się zdarza, że traktowane są jako notka marketingowa, a szkoda.

W Polsce tak (choć już wcześniej też się pojawiały), wszystkie wina na rynku europejskim (w tym polskim) muszą zawierać na etykiecie informacje dotyczące zawartości związków siarki.

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.