Panel Degustacyjny numer 20
Panel Degustacyjny Klubu nasze-wina.pl, sesja nr 20
Panel dwudziesty odbył się 18 czerwca 2024 roku w ogrodzie Państwa Pasulów. Dziękujemy za gościnę w uroczym miejscu i wspaniałej atmosferze. Każdemu degustowanemu winu towarzyszyła opowieść sponsora. Takie spotkania i wybory są najciekawsze i najbardziej kształcące.
Degustowali: Bożena Skibicka, Zofia i Jerzy Pasula, Ewa Hutny, Agata Gebhardt, Jacek Mędrala, Piotr Sobolewski i Magdalena Poklewska-Koziełł.
Ocenialiśmy:
1. Line 39, 2021
szczep: Chardonnay, kraj pochodzenia: USA, region: Kalifornia, białe, wytrawne, zawartość alkoholu: 13,5%
W piękny letni dzień, na tarasie, w gronie przyjaciół – to musiało być chardonnay. Złote i błyszczące, zalotnie mieniące się w słońcu. Pachnące prawie jak kwitnąca obok lipa. Ale nie tylko. W nosie dominują białe kwiaty, owoce cytrusowe, dojrzała brzoskwinia, może liczi. No i wanilia jako konsekwencja leżakowania w beczce z dębu francuskiego. Ono nie jest niedługie- powiedział jeden z panelistów. Nie jest też zbyt rześkie. Jest takie…leniwe. Letnie. Łagodne i zupełnie nie agresywne. Jak piękny letni dzień. Do picia na hamaku, ale również w towarzystwie maślanych krewetek, delikatnej pasty, letnich sałatek z melonem. Może do sushi?
Średnia ocen: 14
Cena: ok. 75 zł
2. Vina Las Pardices, 2022
szczep: Torrontes, kraj pochodzenia: Argentyna, region: Mendoza, białe, wytrawne, zawartość alkoholu: 13,5%
Białe wino z Argentyny z regionu Mendoza to u nas rzadkość. Grona dojrzewają na wysokości 1030 m w raczej niesprzyjających warunkach chłodnych nocy i ciepłych, ale nie upalnych dni.
W kieliszku bardzo ładnie połyskiwało limonkowo-seledynowo. Było krystalicznie czyste. W nosie silnie owocowe. Z aromatami białych kwiatów, jaśminu, brzoskwini. Bardzo dobra intensywność i trwałość aromatu. Po słodkawych zapachach zaskakuje dość dużą kwasowością. Ale podobała się nam jego zadziorność i charakterek. Zdecydowanie mniej pokorne od poprzedniego chardonnay. Wino powinno trafić w gust Polaków ze względu na swoją słodycz mimo goryczki finiszu. Tym razem zdecydowaliśmy, że dobrze komponowałoby się z krewetkami z mango lub innymi potrawami kuchni tajskiej. Las Pardices to kuropatwy. Może to jest najlepsze towarzystwo dla degustowanego wina?
Średnia ocen: 14
Cena: ok. 60 zł
3. Riezling Quercus, Chateau Krakoveny, 2022
Szczep: Riezling, Kraj pochodzenia: Słowacja, region: Nitra, białe, wytrawne, zawartość alkoholu: 13%
Wino pochodzi z winnicy ze wsi Kraków. Jak go nie lubić! Nie jest doskonałe, ale i nie paskudne. W kieliszku zaprezentowało się ładnie. Było gęste na tyle, żeby pokazać ładne nogi. Miło też fajny złotawy kolor z zielonkawym połyskiem. W nosie nienachalne. Albo nie pachniało niczym, albo landrynką. Lekko mineralne, ale nie pachnące kamieniami a raczej ropą. W smaku jakoś nie przypomina riezlinga. Niby jest kwaskowate, ale równocześnie słodkie i goryczkowe. To zdecydowanie proste wino, które można pić, ewentualnie. Można spróbować z gulaszem wieprzowym.
Średnia ocen: 12
Cena: 8 Euro u producenta
4. Campomaggio DOCG Santa Teresa, Riserve 2020
Szczep: Sangiovese, Kraj pochodzenia: Włochy, region: Rada in Chianti, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 14 %
Region Chianti rozpościera się pomiędzy Florencją a Sienną. W dolinie piękna. A żeby powstały piękne miasta, piękne obrazy i piękne przedmioty potrzeba ciepła słońca i wina. I wystarczy. No może jeszcze przydadzą się oliwki i ser pecorino.
Degustowane wino było idealne. Przepięknie zaprezentowało się w kieliszku zachwycając kolorem rubinu i przejrzałych malin. A pachniało? Świętami – korzeniami, kawą, czekoladą, tytoniem, aronią, czarną porzeczką i wigilijnym barszczem. Smakowało wybornie. Idealnie zbalansowane, super eleganckie. Ktoś powiedział, że to pierwsze chianti, które mu smakuje. Z kieliszkiem napełnionym czymś tak doskonałym możemy usiąść na tarasie z widokiem na winnicę lub sad oliwny i rozpamiętywać idealne proporcję kopuły katedry we Florencji, albo przymknąć oczy i przywołać obraz podłogi w katedrze w Siennie.
Średnia ocen: 15
Cena: od 30 Euro
5. Volcanic Altos de Trevejos, 2020
Szczep: Bebos Negro i Syrah, Kraj pochodzenia: Hiszpania, region: Taneryfa, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 14 %
Winogrona służące do produkcji tego wina dojrzewały na wysokości 1300 metrów w pyle wulkanicznym. Gorące lata i zimne zimy oraz ograniczona ilość opadów bardzo sprzyja uprawie winorośli odpornej na choroby. Pozwala więc na uprawę w sposób ekologiczny.
Mikroklimat sprzyja również niezwykłym walorom smakowym wina.
Wino w kieliszku zaprezentowało się bardzo dostojnie. Gęste, mroczne z fioletowym połyskiem, było prawie czarne. Ktoś powiedział: jak kaszanka. W zapachu bardzo intensywne. Dominowały wiśnie i ich pestki. Stąd skojarzenie z arszenikiem i lukrecją. W smaku następował atak totalny. Mocne i szorstkie taniny uderzały jak młot. Ostra goryczka, która podnosiła wartość wina. Cierpkie i tępe, a jednak dobre bardzo.
Średnia ocen: 16
Cena: 30 Euro
*20 to maksymalna ilość punktów jakie może otrzymać wino
