Panel Degustacyjny numer 10
Panel Degustacyjny Klubu nasze-wina.pl, sesja nr 10
Panel dziesiąty odbył się 24 marca 2023 roku. Gospodarzami panelu byli Agata Gebhardt i Jacek Mędrala. Dziękujemy za gościnę. Bohaterem wieczoru był szczep Pinot Noir. Wina pochodziły z zapasów własnych panelistów.
Degustowali: Bożena Skibicka, Zofia i Jerzy Pasula, Agata Gebhardt, Jacek Mędrala, Piotr Sobolewski i Magdalena Poklewska-Koziełł.
Ocenialiśmy:
1. Wieninger, 2020
szczep: Pinot Noir 100%, kraj pochodzenia: Austria, region: Wiedeń, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 13%
Ocieplający się klimat Europy środkowej spowodował, że na stokach wzgórz okalających Wiedeń znakomicie zadomowił się szczep Pinot Noir. Plony nie są może tak obfite jak na południu, ale za to świetnej jakości.
Wino zaprezentowało się dobrze. Ciemne, oleiste, ale i błyszczące. W nosie dominował zapach liści i ziemi po deszczu. Również wiśnie, maliny i drewniane aromaty beczki. Smakowało jednak trochę prostacko, choć nie można mu odmówić uroku. Zbalansowane, lekko goryczkowe. Przywołało wspomnienia pieczonej gęsi, salcesonu i kiełbasek jedzonych na Grinzigu. Ludyczność w najlepszym wydaniu.
Średnia ocen: 13
Cena ok. 100 zł
2. Matua, 2020
Szczep: Pinot Noir 100%, kraj pochodzenia: Nowa Zelandia, region: Marlborougt, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 12,5%
W tym winie pospolitość nie miała najmniejszego uroku. W miarę ładnie prezentowało się w kieliszku – błyszczące i żywe. I to jego jedyna zaleta. Chyba lepiej żeby w ogóle nie pachniało.
Bo nie jest chyba zaletą jeżeli degustatorzy kojarzą zapach z długo nieużywanymi narzędziami przechowywanymi w piwnicy lub garażu. Był po prostu bardzo chemiczny. W smaku płaskie, krótkie, tępe i wymoczone. Zero przyjemności. Producent zaleca degustować z ostrym azjatyckim jedzeniem. No, to musi być bardzo ostre! Żeby było wszystko jedno czym się popije.
Średnia ocen: 9
Cena ok. 70 zł
3. Macon-Mancey, 2021
Szczep: Gamay 100% Kraj pochodzenia: Francja, region: Burgundia, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 13 %
Wino ma przyjemny ciemno czerwony kolor i wyraźne nogi. W nosie subtelne, żeby nie powiedzieć, że nie pachnie w ogóle. Może odrobinę maliną i poziomką. Lub raczej malinową landrynką. Ktoś powiedział nawet, że przypomina oranżadę z dzieciństwa. Tym razem nie jest to przywołanie wspomnień z podstawówki. Wino sprawia wrażenie bardzo, bardzo młodego i cienkiego. Producent zaleca picie pod królika lub gotowane mięsa.
Etykieta zdecydowanie wprowadza w błąd. Wino opisywane jest jako burgundzcie, a nie jest produkowane ze szczepu Pinot Noir.
Średnia ocen: 12
Cena: ok. 70 zł
4. Mariflor, 2018
Szczep: Pinot Noir 100%, Kraj pochodzenia: Argentyna, region: Mendoza, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 14,5 %
Wino wygląda po prostu pięknie. Ma głęboki ciemnopurpurowy kolor. Bardzo eleganckie. Równie pięknie pachnie – czego w tym zapachu nie ma: truskawka, wanilia, miód, owoce leśne, liście. A wszystko jakoś magicznie do siebie pasuje. I nie czuć żadnej przesady. A smak? Długie, zbilansowane, esencjonalne, skondensowane i kremowe. Z pięknym, długim finiszem. No pycha. I jak dobrze się pije. Najlepiej z przyjaciółmi.
Średnia ocen: 17
Cena: ok. 115 zł
5. Foxen Pinot Noir, 2019
Szczep: Pinot Noir 100%, Kraj pochodzenia: USA, region: Kalifornia, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 13%
Wino mroczne, gęste o lekko ceglastym kolorze. Pachnie czerwonymi owocami, ale również dębowymi liśćmi, psią sierścią i lukrecją. Wyczuwa się również alkohol, ale tylko w zapachu. Jest idealnie zbalansowane. Nie ma w nim goryczki, ani niczego nieprzyjemnego. Jaki żal, że wino nie do dostania w Polsce. Może pora wyruszyć śladami bohaterów „Bezdroży”?
Średnia ocen: 15
Cena: ok. 60 USD
*20 to maksymalna ilość punktów jakie może otrzymać wino
