Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

French Wine Discoveries

FRANCJA POD LUPĄ


Organizacje promujące Francję i francuzów nie próżnują. Organizują degustacje, eventy, seminaria i spotkania. Wśród najbardziej wyróżniających się na uwagę zasługują UbiFrance i Wine4Trade, które połączyły siły i zorganizowały w warszawskim hotelu Mercure degustację win i alkoholi mocnych.


Zjechali się przedstawiciele, winiarze, negocianci prawie wszystkich najważniejszych regionów winiarskiej Francji – Bordeaux, Burgundii, Szampanii, Gaskonii, Doliny Loary, Chablis, Langwedocji oraz apelacji Cognac.


szampany-brimont magnify Szampany Forget Brimont znalazły uznanie wśród wielu degustujących. Pieprzno-grzybowe aromaty dobrze zgrały się z mocno wytrawnymi ustami Blanc de Blancs Grand Cru, a Millesime 2002 Premier Cru i bez picia grał na zmysłach – świeża kwasowość przeplatała się z egzotycznymi owocami.





fuse magnify Louis Charnier dzielnie wyjaśniał różnice między Sancerre 2011 a Pouilly Fume 2011; pierwsze dość ostre, stalowo chłodne, natomiast drugie aksamitnie gładkie, przyjemnie owocowe. Warto zaznaczyć, że winnica Pierre Chainier posiada winorośle o średniej wieku wynoszącej ponad 35 lat, co czyni ją jedną z najstarszych apelacji Vouvray.


Kontrowersyjnie wypadły wina od Domaine de la Tour. Wszystkie prezentowane wina, począwszy od Aligote 2010, Petit Chablis 2012 po Chablis Premier Cru Cote de Cuissy 2009 były do siebie uderzająco podobne. Ta same paleta aromatów i smaków, może z minimalną różnicą w mineralności. Dyrektor winnicy, Vincente Fabrici, zaznaczył, że wina te należy degustować osobno, a nie na dużej degustacji, ponieważ wrażenie podobieństwa wynika z ich subtelności.


Nowym graczem na polskim rynku jest importer Winnice Loary, który na razie działa w branży HoReCa, ale poważnie myśli o działalności detalicznej. To mądre postanowienie, zwłaszcza, że ich dwa wina różowe – Rose d’Anjou oraz Cabernet d’Anjou wyraźnie dały do zrozumienia, że rose to nie landrynka w kieliszku, ale konkretne wino o zdecydowanych aromatach – w przypadku Rose dobrze zrównoważona kwasowość, a u Caberneta mocna struktura. Na uwagę zasługuje także Cremant de La Loire Blanc Brut produkowane metodą klasyczną z tą różnicą, że jedynym użytym tu szczepem jest… chenin blanc! Morelowo-ananasowe niuanse na zmianę z odświeżającą kwasowością dają wrażenie wina kompletnego.


Im więcej takich imprez, tym bardziej Francuzi będą przekonywać Polaków, że ich wina mogą nie tylko mieć etykietkę kwaśnych i trudnych, ale też dać jasny sygnał, że różnorodność szczepów, regionów i gleb jest kluczem do zrozumienia winiarstwa tego kraju. Nas nie trzeba przekonywać, prawda?

 

WineMike

 

Komentarze

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.