Jakiś czas temu wyszło na jaw, że oprócz markowych ubrań w Chinach podrabia się firmowe sklepy Apple czy Ikea. Teraz na fali popularności francuskiego wina do sklepów trafiły imitacje Chateau Lafite 1982.
- W Chinach można znaleźć więcej Chateau Lafite 1982, niż go wyprodukowano we Francji - odkrył ze zdumieniem jeden z eksporterów francuskiego wina do Chin.
Wino francuskie jest coraz bardziej popularne w Chinach, co nakręca rynek podróbek. Przyjęły się dwie metody produkcji. Część z nich wykonuje się na bazie wody, cukru, sztucznych barwników i aromatów; zabutelkowane otrzymują etykietkę "Wino z Bordeaux". Inny sposób to przelewanie niskiej jakości wina gronowego do butelek po oryginalnych francuskich winach. Cena takiego produktu sięga czasami 4 tysięcy euro.
Podróbki można rozpoznać nawet bez otwierania butelki. Tak samo, jak w przypadku błędnego logo "Apple Stoer", etykiety francuskich win alarmują błędami w pisowni: "Chatelet Latour", "Laffite" i "Lafitte". Subtelne różnice w pisowni łatwo jednak umykają uwadze chińskich konsumentów.
Mimo, że kultura wina jest tutaj jeszcze bardzo młoda, Chiny i Hongkong stały się najważniejszym kupcem francuskich win z Bordeaux. W Państwie Środka picie wina jest domeną elit - kojarzy się z prestiżem, a nawet luksusem, podobnie jak francuskie domy mody.
Znawcy rynku wina są jednak przekonani, że postrzeganie kultowego trunku wśród Chińczyków wkrótce ulegnie zmianie, a wino stanie się bardziej codzienne. W 2008 r. Chińczycy znaleźli się w pierwszej dziesiątce największych konsumentów wina na świecie.
Warto przypomnieć niezłe oryginalne chińskie wina z których jedno trafiło do naszej bazy i nie wzbudziło zastrzeżeń. Producent: http://www.changyu.com.cn/
http://www.nasze-wina.pl/auth/wine/7145/