Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Barolo i przyjaciele

 

Czy kojarzą Państwo nazwy Behemoth, Gorgoroth, Iron Maiden lub Deicide? A jakiekolwiek skojarzenia nasuwają się w związku z Horrorscope, Anthrax, Supultura? A Rinaldi, Fontanafredda? Lub też Elvio Cogno, Oderro? O ile fani cięższego grania bez problemu wskażą wymienione zespoły, a wielbiciele Piemontu wybranych producentów wina, to jedne między nimi jest wspólne – siermiężność, ciężar i rezerwacja „nie dla każdego”.

Podczas imprezy zorganizowanej wspólnie przez Magazyn Wino i Stowarzyszenie Winiarzy z Piemontu w warszawskim hotelu Bristol wina z Piemontu było co niemiara, jednak pierwsze skrzypce grało Barolo. A właściwie Nebbiolo, bo właśnie z tego szczepu w 100% wyrabia się króla włoskich win.

W trakcie „Barolo and friends” odbyły się w sumie 3 degustacje – komentowana win z całego Piemontu, pionowa degustacja Barolo oraz ogólna, wraz z białymi, czerwonymi oraz grappą.


barolo-1 magnify W trakcie pierwsze degustacji zebrani mogli sprawdzić, jak smakują wina z takich szczepów jak Grignolino, Roero Arneis, Freisa, Pelaverga, Dolcetto, Barbera d’Asti, Barbaresco oraz Nebbiolo. Ciekawostką były dwa ostatnie wina – Moscato d’Asti oraz Malvasia di Casorzo, które raczej były osamotnione jeśli chodzi o zachwyty nad nimi na korzyść Barbery lub Barolo.

 

 

 

Druga degustacja została określona mianem „za wcześnie”. Do kieliszków trafiły bowiem Barolo, z których najstarsze datowano na 2006 r. czyli dopiero 8 lat po zabutelkowaniu, gdzie te wina w rozkwicie są dopiero po 12 i więcej latach. Odwiedziliśmy pod-regiony Barolo jak Novello, La Morra czy Serralduga d’Alba. Degustacja młodych Barolo jest trudna, bo to wina wciąż za młode, nieokrzesane, kanciaste… jak czesanie kota pod włos.


barolo-2 magnify Co do degustacji otwartej… miałem i nadal mam mieszane uczucia. Uczono mnie – na degustacjach, książkowo i empirycznie – że Barolo (w ogóle) należy degustować 12-15 lat od zabutelkowania, a dstępny najstarszy rocznik pochodził z… 2006 r.! I jak tu degustować? Za młode wina, za duża, zbyt mała kwasowość, liche taniny, brak tanin, mało owocu, zerowy owoc, ogromna kwasowość, mała kwasowość…

 


Pod znakiem zapytanie staje sens takiego wydarzenia; prezentacja win zbyt młodych, nieogarniętych, niedopieszczonych nutą czasu. Impreza nie była przeznaczona dla „wizytówek” Barolo tudzież „gigantów”, jak Rinaldi, Oderro czy też Marchesi di Barolo.


Clue całego eventu jest zasadny – proszę mi wskazać drugą taką imprezę promującą Barolo i Piemont w ogóle w kraju nad Wisłą? Żadna, zero, nul, niciewo, nie ma!


A czemu? Ponieważ Barolo jest trudne, konkretne, treściwe, ulotne (jak teatr), siermiężne, a jednocześnie finezyjne.


Wymianą konkretnych producentów, na których warto zwrócić uwagę w najbliższych latach zajmę się w kolejnych artykułach. Kwestia poświęcenia co najmniej jednego artykułu na producenta zdaje się być o tyle kusząca, co trudna.


Warto zwrócić uwagę na:


Podere Rugger Corsini

Bussia Soprana

Crissante Alessandria

Tenuta Due Corti

Negretti

Bric Centurio

Rappellino

Scarzello Giorgio e Figli

Sciavenza

Crivelli

tekst i foto: WineMike


Komentarze

To były Barolo dostępne na polskim rynku? Jakoś/cena?

Importerów ma może 1/10 z wystawianych etykiet, a - niestety - większości w detalu się nie kupi, tylko w hurcie (HoReCa itp.). Ciężko mówić o relacji ceny do jakość z uwagi na to, że wina są ciągle młode i o tym, co w środku siedzi, przekonamy się za 10-15 lat. Natomiast degustowałem Barolo i po 25 euro, jak i 40 euro. Na tym etapie różnice są niemalże punktowe.

Warto też zwrócić uwagę na Barolo już zadomowione na naszym rynku (kryptoreklama) czyli np. z Enoteca Nova :)

Zadomowione barolo na naszym rynku mają jedną zasadniczą wadę. Cenę!

Pawle, 98zł za baaaardzo solidne Barolo to dużo? (dla "Nasze-wina" rabacik, więc mniej :) )
Bardzo często spotykam się z nieufnością bo "cuś za tanie to Barolo" To jak, drogo?

Co to znaczy "baaaardzo solidne Barolo"? :)
Rabacik dla nasze-wina? Nie widzę żadnego kuponu promocyjnego :]

Testowaliście barolo z Lidl-a czy Biedronki..... cóż. To jest Barolo, które zasługuje na swoją nazwę
Kupon, fakt, trochę zaniedbałem tą sprawę-postaram się poprawić, na razie deklaruję rabat dla każdego kto odwiedzi sklep i szepnie "nasze-wina"

Nigdy nie próbowałem barolo z Lidla, czy biedronki więc ciężko mi się odnieść ;)

Paweł napisał:

Nigdy nie próbowałem barolo z Lidla, czy biedronki więc ciężko mi się odnieść ;)


I nie rób tego chyba, że jako pokutę

w dyskontach kupuję wina tylko do trzech dych. Na inne szkoda mi pieniędzy

"Barolo" bylo w Lidl-u za 27.99 ... chodza plotki, że 3 wioski obok ktos miał w piwnicy Barolo i stąd ta nazwa ...

Zbyszek, a Wasze solidne barolo już się skończyło? Nie mogę go namierzyć na stronie internetowej :]

A, Piemontu na stronie, z pewnych powodów nie ma, trzeba mailowo :)
Barolo 98,-
Piemonte Barbera 36,-
Barbera d'Alba 44,-
Monferato 29,-
Oczywiście przed rabatem

... a wlasnie to od Ciebie mi Barbera tak smakowala ... :) chyba sie wstrzeliles w czerwone braki w domu ;)

Barbera, z Enoteca nawet Sangiovese było najlepsze z próbowanych

fakt ... :)

No ale napisz coś więcej o tym barolo oprócz ceny tak, abym w googla mógł wrzucić i coś przeczytać.
Rabat dla Klubowiczów 30% dobrze pamiętam? :)

Paweł napisał:

Rabat dla Klubowiczów 30% dobrze pamiętam? :)


Dobre, sam bym chciał taki mieć Choć podobno są sklepy które po kilku wizytach dają 50%..... Przy czym ceny wyjściowe raczej kosmiczne...

Terre dei Roveri Barolo 2007

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.