Święta się zbliżają. Półki sklepowe ciągną się w nieskończoność pełne win. Co tu wybrać?
Swoje gusta znamy, ale co zabrać na kolację do rodziny, czy znajomych, co podać rodzinie i przyjaciołom, którzy tak polegają na naszej wiedzy winnej?
Wbrew pozorom, problem złożony nie jest. Wystarczy pamiętać o kilku prostych zasadach. Przemysł winny i restauracyjny trochę zbyt dużą wagę przywiązuje do tak zwanej „sztuki” dopasowywania win do potraw. Tak naprawdę, nie jest to aż tak trudne, a zasady łatwo zapamiętać, bo są logiczne. Dopasowywanie win do potraw w pigułce.
Doprawianie cytrusami Bez względu na to, czy dosmaczamy cytrusami owoce morza, ryby, czy taco, dobierając wino powinniśmy kierować się wysoką kwasowością. Win tyle, że wybrać trudno. Żywe nuty cytryny , limonki i trawy charakterystyczne dla Sauvignon Blanc sprawiają, że to najbezpieczniejszy i najprostszy wybór. Mocniej zbudowane hiszpańskie albarino z kolei łączy cytrusy z nutami brzoskwini, a dwa mniej znane wina, jak greckie Assyrtiko i francuski Muscadet to już głównie cytrusy i ożywcze mineralne nuty. Do wyboru do koloru!
Mięsa chudsze Kurczak i wieprzowina to raczej chude mięsa o łagodnym smaku, więc pasować do nich będą łagodne, lżejsze wina. Czasem kurczak i wieprzowina mają bardziej zdecydowany smak, jak na przykład kurczak w ostrym sosie meksykańskim, czy curry z kurczaka. Ostre, pieprzne, mocne smaki unicestwią większość łagodnych, lekkich win. Co wtedy robić?
Dobieramy wina stosownie do potrawy. Podstawowe zasady są takie: mocne smaki do mocnych, delikatne do delikatnych; dobieraj pod kątem intensywności smaków; szukaj smaków, które mogą połączyć wino i potrawę, jak na przykład nuty zielonej papryki w Cabernet Franc, czy ostre nuty czarnego pieprzu w Syrah.
Skoro już jesteśmy przy ostrych potrawach... Ostre potrawy sprawiają, że wina taniczne i dębowe smakują gorzko, dlatego dobór win może sprawiać trudności. Kluczem do ujarzmienia przypraw jest zrównoważony alkohol w winie, porządna kwasowość, która ukoi rozpalone podniebienie, i nuta słodyczy dla równowagi. Przy ostrych daniach bardzo dobrze sprawdza się Riesling, który spełnia wszystkie warunki. Jeszcze lepiej sprawiłoby się Chenin Blanc off-dry, na przykład Vouvray, o bogatszej palecie bardziej zdecydowanych smaków. Idąc dalej tym tropem, warto wypróbować alzackie Pinot Gris – dająca się często wyczuć słodycz cukru resztkowego w połączeniu z bogatym i lekko ostrym owocowym smakiem. Pycha.
Z drugiej strony, do ostrych dań, które wymagają win czerwonych, warto wybrać wina, które mają w sobie delikatną nutę słodyczy, jak Zinfandel, Shiraz i Malbec. Warto poszukać win o lżejszej budowie, mniej tanicznych, które nie przytłoczą potrawy. Dobrze też upewnić się, że nie przekraczamy 13,5 % zawartości alkoholu.
Tłuste mięsiwa Mięsiwa tłustsze wymagają wręcz kwasowości i tanin, które dziarsko przebijają się przez tłuszcz i bogactwo smaku. Do bardzo tłustych potraw, takich jak pierś z kaczki, czy kotlety jagnięce, idealnie sprawdzą się młode, czerwone wina. W obu przypadkach, dość taniczne czerwone wino i porządna kwasowość są wskazane. Młode Pinot Noir do kaczki i Bordeaux do jagnięciny to wręcz oczywiste połączenia.
Wybierając trochę chudsze mięsa z rodziny tłustych, warto spróbować win bardziej wiekowych. Taniny w dojrzałych winach są delikatniejsze. Najłatwiej wybierać wina, które przez dłuższy czas miały styczność z beczką, takie jak Rioja Gran Reserva, czy Chianti Riserva. I jedno i drugie zwykle „uczesane” przez leżakowanie w beczce, średnio zbudowane, o jasnej kwasowości, która jest kolejnym czynnikiem równoważącym bogaty smak potraw.
Warto pamiętać o jednym: niewiele jest naprawdę fatalnych połączeń win i potraw. Dlatego czas przestać się martwić na zapas, a zacząć wybierać w oparciu o te proste zasady.
tekst: Katarzyna foto: www.kuchnia.wp.pl www.snooth.com źródła: www.snooth.com
|