Ta witryna wykorzystuje pliki cookie, dowiedz się więcej Zgadzam się

Relacja z panelu 'Rioja w Polsce"

 

 

„Naprawdę jaka jesteś nie wie nikt/Bo tego nie wiesz nawet sama Ty” przyszedł mi na myśl tekst piosenki Bogusława Meca pod koniec drugiego dnia Panelu Rioja zorganizowanego przez Winicjatywę w Barze Cenzura. Ten najpopularniejszy wśród nie tylko polskich konsumentów region winiarski przez dwa dni usiłował nas do siebie przekonać – pierwszego dnia degustowaliśmy crianzy, reservy i gran reservy, drugiego natomiast joven, różowe i białe wina. Nadesłane przez importerów wina dają swego rodzaju crossover po winach z Rioja dostępnych w Polsce.


muga1 magnify

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Importerzy dopisali i do degustacji mieliśmy 101 butelek (faktycznie oceniliśmy mniej, bo zdarzały się np. korkowe). Nie zmienia to jednak faktu, iż rzadko kiedy mamy okazję do spróbowania takiej ilości win z danego regionu w ciemno. Dla przypomnienia - pierwszago dnia zmierzyliśmy się z crianzami, reservami i gran reservami, a drugiego z joven, rosado i bianco.


Rioja, Rioja, Rioja ach to Ty!


Ten najpopularniejszy u nas region Hiszpanii zaskarbił sobie sympatię Polaków nie tylko z powodu szerokiej dostępności, ale także win w niemal każdym segmencie cenowym. Swego czasu Rioja, podobnie jak Argentyna i Chile, miała olbrzymi problem z zalewem win przebeczkowanych, przerysowanych, małpujących np. Priorat. W degustowanych winach dało się odczuć różnicę na korzyść soczystego owocu i o ile w gran reservach dało się odczuć kierunek na beczkę, to reservy były winami o wiele łatwiejszym wyrazie.


valse magnify

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Wina Joven i Crianza zawiodły na całej linii. Nie sposób było doszukać się znaczących różnic pomiędzy producentami oraz rocznikami. Odniosłem wrażenie, że były one wymuszone, bez polotu, wypchnięte do degustacji niczym nieśmiały kabareciarz na swój debiut. O ile można wybaczyć takie Joven do 20 zł, o tyle za Crianza w cenie 60 zł jest mocno kontrowersyjna.


campo magnify

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reservy i Gran Reservy nieźle dały sobie radę, chociaż zawartość butelek nie dorównała nie tylko moim oczekiwaniom. W mniejszości dostaliśmy wina dobrze zbalansowane z niezłą beczką i owocem, natomiast reszta chyba dla zabawy miała nadruk „Gran Reserva”. Przy okazji ocenialiśmy potencjał starzenia takiego wina i jeden z wniosków, który trafnie podsumował dyskusję, traktował o braku logiki w przesyłaniu młodych win przeznaczonych do długiego starzenia.


camt magnify

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rosado i bianco nie wypadły tak jak duet Joven&Crianza, jednak nie była to wcale lepsza pozycja.

Niemalże wszystkie różowe wina były do siebie podobne (landrynki, truskawki), nie miały kwasowości lub wyrażała się ona w bardzo małym stopniu, natomiast białe wina zostały podane zbyt zimne, co nakazywało je odstawić na chwilę, żeby się ociepliły, jednak i to nie zmieniło ich odbioru (płaskie, tropikalna nuda).


Podsumowując – Rioja w Polsce cały czas się rozwija, jednak jest jeszcze sporo do zrobienia. Gdybyście po degustacji zapytali mnie, jakie mam wrażenia, za Czerwono-Czarnymi odpowiedziałbym „Trochę dobrze, trochę źle”.

Z uwagi na ogromną ilość degustowanych win i buntowanie się aplikacji, do której wpisywaliśmy swoje oceny, przedstawię je Wam w późniejszym terminie.


tekst i foto: Michał "WineMike" Misior


Komentarze

Michał, czy te wina, które są na zdjęciach to polecasz czy są przypadkowe? :]
ps. czy na te 101 win znalazły się jakieś perełki? Brakuje mi szczegółów w tej relacji na które liczyłem jako miłośnik win z tego regionu.

"Wina Joven i Crianza zawiodły na całej linii"
Masz listę wszystkich win crianza, które próbowaliście? Bo najbardziej to mnie interesuje ;)

Szczegółów niestety nie ma w artykule z powodu buntowania się programu w którym zapisywaliśmy oceny i brak możliwości wyeksportowania poszczególnych ocen. Jak dostanę, opiszę w drugim artykulePerełki były, oj były. Wina ze zdjęć jak najbardziej polecam.

To nie zapisywałeś na nasze-wina.pl? :]
A Wojtek Bońkowski nie może podesłać Ci listy win? :)

Degustacja była w ciemno, więc nie było możliwości zapisywania na Portalu. Dowiem się jeszcze co do listy.

To jak wpisywaliście to do "programu"?

Na stronie www.morzewina.pl - każde wino miało swój numer i tylko tyle, oceny zapisywaliśmy komentując dane wino i przyznając mu od 1 do 5 gwiazdek. Numerków już tam nie ma ;)

OKczary mary.

Też czekam na godne polecenia koleżanki - w końcu nick zobowiązuje:)

Zaloguj się aby skomentować ten tekst

Zaloguj się do serwisu aby obserwować aktywność innych użytkowników i odbierać od nich wiadomości.