Szkoda, że nie ma części trzeciej :(
Może Dominik dopisze :)
Veneto. Część druga.
Jerzy Pasula Kontynuacja tekstu "Veneto. Część pierwsza." W trakcie ostatniej podróży do Veneto odwiedziliśmy wiele winnic w Bardolino, Soave, ale przede wszystkim w Valpolicella. Jedną z takich wizyt w Cantina Negrar już opisałem, ale dzisiaj chciałem się skupić na Azienda Agricola Monte Dall’Ora, w dolinie San Pietro In Cariano, oczywiście w Valpolicella Classico. To wszystko nie byłoby może aż takie ważne gdyby ich wina nie były takie dobre. Mnie szczególnie smakowało znowu Superiore. Spytałem Carla jak się je tworzy. Powiedział mi, że są trzy metody robienia Superiore: 1) Metoda Amarone czyli podsuszanie winogron, tyle że dużo krócej niż na Amarone czy Recioto. Wiemy też o tym, że niektórzy producenci dolewają trochę Amarone do zwykłej Valpolicella żeby uzyskać ten sam efekt. 2) Metoda Repasso, czyli dodania skórek i nasion po Amarone Lu Reccioto do moszczu. Tyle, że wtedy powstaje Repasso, a nie Superiore czyli wino trochę kompotowe. 3) Selekcja najlepszych owoców albo wykorzystanie zbiorunz najlepszych działek. Tę ostatnią metodę stosuje Carlo i efekty widać! http://www.montedallora.com/eng_azienda.php Wiele z ducha tego miejsca da się tam odnaleźć. |
Zobacz także
Komentarze
"Carlo przy pracy" -> niezle wdepnal :D
Albo Carlo ma bardzo długie nogi, albo beczka ma w połowie deseczkę, bo jak patrzę na jej rozmiar to z podłogi sięgałaby mu do szyi :)
Dominik na razie jest leniwy i chodzi z ekipą do sklepów :P, ale wczoraj część grupy odkryła rozlewnie z pewnej winnicy i przyzwoite wina w butelkach 0,75 na miejscu ... kapslowanych :) po 1,3 do 1,7 E :))) ... wczoraj poszlo Chardonnay i Merlot ...z kazdym kieliszkiem lepsze :P
No tak, wpływ % robi swoje.
A dlaczego ja jeszcze nie widzę tej "winnej" części grupy na n-w.pl?
"Winogrono" jest jeszcze bardziej leniwe niz ja :) szansa na ich zobaczenie jest tylko na degustacjach brzydza sie słowem pisanym na wortalach :P
Ściemniasz jak nic :)