Lubie to ! No dobrze ... namówiłeś mnie :) sprawdzę, rzeczywiście jeszcze raz Chianti, najszybszy dostęp mam do Winkolekcji ,więc postawie na COPPIOLE Chianti Colli Senesi Riserva DOCG - ktoś degustował, chce mnie ostrzec :) ?
Toskańskie klimaty
Wreszcie znalazłem chwilę czasu aby podsumować tygodniową wyprawę do Toskanii, którą dzieliłem pomiędzy zwiedzanie niezliczonych zabytków i równie niezliczonych winotek w miastach i przy winnicach. To nie była moja pierwsza wyprawa w te okolice, ale atrakcji jest w krainie Chianti tak dużo, ze zawsze znajdzie się coś nowego. Tym razem odkrywaliśmy m. innymi ślady Etrusków. Poruszaliśmy się wzdłuż słynnej drogi 222 biegnącej wzdłuż drogi istniejącej już w czasie Etrusków i Rzymu (zwanej obecnie Chiantigiana lub Via Senese) przebiegające od Florencji do Sieny przez Greve i Castellinę oraz również wzdłuż pochodzącęj z czasów rzymskich drogę Francigena ze Sieny przez Abadia a Isola i San Gimigniano do S.Genesio oraz Volteraną biegnącą z Volterry do Florencji przez Pogibonsi.
|
Zobacz także
Komentarze
Ha ha ! :))) sam siebie ostrzegłem -> http://www.nasze-wina.pl/core/wine/8759/ .... dobre w sumie minął rok mogłem nie pamiętać :P
dominikw- coś tam mógłbym podpowiedzieć- zależy od budżetu :D
Widzę, że mało mnie jeszcze znasz Moje drugie imię "stosunek jakość/cena" :P , a tak serio to na prawdę, jestem tak wredną osobą, że wina powyżej 60-70 zł bez degustacji nie kupię... no może niektóre ;P
p.s. Wypisuj co masz ciekawego do tych granic pomyślimy, tylko za tydzień , moja druga połówka degustacyjna :) wyjeżdża na szkolenia 2 tygodniowe ... więc ciśnienia nie ma ... sam, to mogę chyba tylko Carignian otwierać i pić całą noc ...
Chianti, Chianti Classico i Chianti Colli Senesi. A winnice? Castello di Lucignano, Rocca di Montegrossi i mniej obciążające budżet Vecchia Cantina ale to bez szaleństw, tak na co dzień.
Tu maszopis Rocca w magazynie "Wino" http://magazynwino.pl/52_monografie/142_regiony_winiarskie/145_wlochy/1009_chianti/1010_artykuly_/699_twarze_chianti__rocca_di_montegrossi__chianti_autorskie.html
Dziękijak juz będę gotowy na ponowne przeżycia z Chianti odezwę się w ciemno do Ciebie :)
Panie Wojciechu, a jak z językiem w tych miejscach znajdujących się poza wyznaczonymi trasami?
nie ma problemu, angielski kaleczą