Podróże z winem w tle
Weekend pod znakiem Byczej Krwi - część III
FERENC CSUTORÁSKolejna wizyta wypadła nam u winiarza nieco mniej znanego – i polskim, i nawet węgierskim – smakoszom, choć posiadłość szczyci się tradycjami sięgającymi nawet XVIII stulecia! W chwili obecnej zajmuje około 10 hektarów, z których powstaje niewiele, bo jedynie ...
Weekend pod znakiem Byczej Krwi - część II
TIBOR GÁL Po wizycie w grotach Csaby Demetera udaliśmy się na długą i dosyć istotną dla winiarskiej tożsamości Egeru ulicę Verőszala. Po jej prawej stronie znajduje się rząd małych domków, które przycupnęły sobie u stóp niewielkiego, wulkanicznego wzgórza (a może ...
Weekend pod znakiem Byczej Krwi - część I
I nie tylko… Mowa oczywiście o Egerze, jednym z najsłynniejszych winiarskich (i kulturowych) regionów Węgier. Oprócz Tokaju chyba najbardziej znanego polskim miłośnikom wina – a to dzięki legendarnej, egerskiej „Byczej Krwi”, regionalnym specjale, o którym więcej za chwilę. Problem polega ...
Zakintos w trzech odsłonach - część 3
Tradycja ponad wszystkoWinnica Callinico Po wizytach w winnicach Oenolpi i Comoutos w regionie Macherado na wyspie Zakintos kolejnym przystankiem była naturalnie winnica Callinico; naturalnie, ponieważ wszystkie trzy najlepiej oddają ducha winiarskiej wyspy. W 1918 roku rodzina Callinico zaczęła produkować wino. ...
Zakintos w trzech odsłonach - część I
Zante, Zante Il Fioro di Levante! Winnica OenolpiGreckie wina budzą kontrowersje. Jedni pieją z zachwytu nad fenomenalnym terroir, mnogością i różnorodnością odmian oraz tradycji uprawiania winorośli od tysięcy lat. Inni znają tamtejsze wina głównie pod postacią Retsiny – orzeźwiającego, wysoce ...
Zakintos w trzech odsłonach - część 2
Winnica ComoutosStare jest piękne Historia kolejnej winnicy sięga aż XV w.! Winnica Comoutos, lub raczej Domain „Agria” Comoutos, jak jest określana w folderach i ulotkach, leży na uboczu regionu Macherado na greckiej wysepce Zakintos. Jako jedyna na wyspie może pochwalić ...
Toskańskie klimaty
Wreszcie znalazłem chwilę czasu aby podsumować tygodniową wyprawę do Toskanii, którą dzieliłem pomiędzy zwiedzanie niezliczonych zabytków i równie niezliczonych winotek w miastach i przy winnicach. To nie była moja pierwsza wyprawa w te okolice, ale atrakcji jest w krainie Chianti ...
Veneto. Część druga.
Kontynuacja tekstu "Veneto. Część pierwsza." W trakcie ostatniej podróży do Veneto odwiedziliśmy wiele winnic w Bardolino, Soave, ale przede wszystkim w Valpolicella. Jedną z takich wizyt w Cantina Negrar już opisałem, ale dzisiaj chciałem się skupić na Azienda Agricola Monte ...
Veneto. Część pierwsza.
Tegoroczne Święta Wielkanocne świetnie nadawały się do eksploracji trzeciego pod względem wielkości produkcji i znaczenia regionu winiarskiego we Włoszech czyli Veneto. Skupiliśmy się głównie na regionie Valpolicella Classico. V.C. składa się z pięciu głównych dolin: Negrar, Marano, Fumane, San Ambrogio ...
Agroturystyka u producenta win. Gdzie?
Samochodem do winnic Europy. Przedstawiam krótką relację z podróży do Włoch odbytą według artykułu z Magazynu Wino „Samochodem do winnic Europy”. Po przeczytaniu kilku artykułów wybór trafia na opowieść Andrzeja Daszkiewicza. Z magazynem Wino na kolanach jedziemy do Włoch, rejon ...
Toskania - Chianti - Kraj Białego i Czarnego Koguta.
Winne wspomnienie z wakacji Chianti. W średniowieczu o tę piękną i żyzną prowincję toczyły spory dwa miasta - Siena i Florencja. Postanowiono spór rozstrzygnąć juz nie w krwawych bitwach, które wyniszczały oba miasta, ale sportowo: o pierwszym pianiu koguta z ...
Hmm a może Prowansja .... ?
Winne wspomnienie z wakacji Dzień, w zasadzie poranek w Polsce 9 rano to dla mnie prawie środek nocy, no dobrze czasem może początek dnia Prowansja, La Cadière-d'Azur zwykła pora przebudzienia, promyk słońca przebija się przez okiennice ... mmmm ciepło, słońce, ...
Kalifornijski sen...
Winne wspomnienie z wakacji Zamieszkałem w Stanach. Nie na zawsze. Właściwie na chwilę, by poznawać świat. Gdyby rozpocząć od genezy wyjazdu praca rozciągnęłaby się do niebotycznych rozmiarów, zresztą nie po to ta praca. Ważne co w Stanach, nie dlaczego Stany. ...