2013/03/24
|
Przeciętne + (5) Straszny "bledziuch", zielonkawy, jak większość nas wszystkich po zimie, gdy blade mordki wychylamy w poszukiwaniu pierwszych promyków słońca. W nosie pachnie gumą Donald i kwiatami, nie wyczułam owoców. Ale kwiaty przyjemne ;) A smak - jakby niedojrzały, kwaskowy, cytrusowy, ale z czymś "zielonym", tak jakby nie zdążyło nabrać odpowiedniej słodyczy. No i przez to wszystko wydaje mi się niezwykle wiosenne to wino. I z jajkiem też pasuje, więc na Wielkanoc jak znalazł :) |