"Przechowywanie win przez jakiś czas w temperaturze do 24ºC nie jest jeszcze karygodne, ale wyższe temperatury to już prosta droga do ugotowania wina. A jakie to będzie miało skutki? Z czasem pojawią się symptomy takie jak smak karmelu i melasy, przedwczesne starzenie się wina idące w parze ze zmianą barwy."
Wino dotkliwie przegrzane nazywamy winem "zmaderowanym", jego nos odrobinę przypomina nuty zapachowe win z Madery, słodkich i mocno utlenionych, jednak bliższe polskiemu sercu będzie porównanie ze skwaśniałym kompotem jabłkowym. Nadchodzi lato więc strzeżmy się, wielu importerów nie zaprzestaje składać zamówień u producentów w okresie letnim. Jako że korzystają z usług firm spedycyjnych i raczej nie zwracają uwagi na to jak wina są transportowane. Wyobraźcie sobie jaka temperatura panuje w stalowym kontenerze przy 30C w słońcu!
7 Winnych Grzechów Głównych
czyli
Wszyscy je popełniamy. Wielu może się oburzać – przecież najważniejsze jest wino i to jak smakuje! Prawda to. Jednak, jeśli zaczniemy zwracać uwagę, a tym samum unikać 7 Winnych Grzechów Głównych, kieliszek wina może sprawić nam jeszcze większą przyjemność. Ważnym jest by wydobyć jak najwięcej z każdej butelki wina, ponieważ, nie oszukujmy się, większość win to dobra luksusowe. Niewykorzystane okazje są co najmniej marnotrawstwem, żeby nie powiedzieć brakiem szacunku. W końcu na smak wina składa się wysiłek wielu osób, które pracują nad jakością zawartości każdej butelki.
Starajmy się więc unikać podstawowych błędów podczas degustacji wina, szanując pracę innych i czerpiąc garściami ze skarbów ukrytych w butelce zacnego wina. Poza tym, dzięki tym staraniom, wino będzie nam jeszcze bardziej smakowało!
To wino jest za zimne!
To wino jest za ciepłe!
Wino dotkliwie przegrzane nazywamy winem "zmaderowanym", jego nos odrobinę przypomina nuty zapachowe win z Madery, słodkich i mocno utlenionych, jednak bliższe polskiemu sercu będzie porównanie ze skwaśniałym kompotem jabłkowym. Nadchodzi lato więc strzeżmy się, wielu importerów nie zaprzestaje składać zamówień u producentów w okresie letnim. Jako że korzystają z usług firm spedycyjnych i raczej nie zwracają uwagi na to jak wina są transportowane. Wyobraźcie sobie jaka temperatura panuje w stalowym kontenerze przy 30C w słońcu!** Wino potrzebuje powietrza
Dekantowanie wina dość często uważa się za nadmierną afektację podstarzałych snobów pijących kosztowne wina. Nic bardziej mylnego. Zastanówmy się. Wina butelkuje się z myślą o tym, że poleżą dość długo, i często są produkowane w środowisku o zmniejszonej zawartości albo bez tlenu. Dlatego wino musi odetchnąć chwilę, przeciągnąć się i zrelaksować przed podaniem.
Wino potrzebuje przestrzeni
Wino musi odsapnąć
Wino potrzebuje godnego kompana
To wino nie ma nam nic więcej do zaoferowania
*Szok butelkowy – Chwilowa wada wina wywołana przez butelkowanie wina lub wstrząsy, jakim jest poddana butelka z winem w czasie transportu, jak również zmiany temperatury w czasie jej przenosin lub gwałtownej zmiany oświetlenia.
** Zaczerpnięte z forum - autor: Paweł Morozowicz Źródła: http://www.snooth.comhttp://czaswina.pl http://www.barware.com http://www.wineaccess.ca |
Komentarze
Tylko skąd zwykły winopijca ma wiedzieć kto jak transportuje?
Kupisz butelkę, poczujesz "maderowy kompot", tylko tak się dowiesz kto jak i kiedy transportuje. Uwaga!!! Wino zmaderowane jest wadliwe i powinniśmy mieć możliwość wymiany butelki, może trafimy jakąś z poprzedniej dostawy.
W lecie kupowanie w supermarkecie to duże ryzyko. Tam z przechowywaniem i transportem bywa bardzo różnie. Widziałem w lecie przed Tesco palety z winem w pełnym słońcu!!