Barolo&Friends - relacja
Piemont promuje się. Dolcetto, Barbera, Barbaresco, Barolo – szczególnie ostatnia z wymienionych apelacji nie może u nas narzekać na brak zainteresowania. Marek Kondrat zaprosił na pionową degustację Barolo z Villadoria, a Magazyn Wino po raz drugi zorganizował „Barolo and Friends”, tym razem w modnym ostatnio degustacyjnie Vitkacu przy Brackiej. Na odwiedzających czekały min. dwa seminaria oraz degustacja open.
Barolo… Na poprowadzonej przez Ewę Wieleżyńską degustacji „Crus of Barolo Wine” do kieliszków trafiło 10 win, każde z innego tytułowego cru. I tak kolejno mieliśmy okazję zapoznać się bliżej z Barolo Monvigliero Cadia 2008; mocny kwasowy nos, sporo nut lukrecji, jeszcze młode. Barolo Massara Castello di Verduno 2006; mocna kwasowość, nieułożone jeszcze, akcenty świeżego espresso. Barolo Brico Rocca Olivero 2009; mleczno-kwasowe, niemal powidłowe, pluszowe usta. Barolo Ciabot Berton Vigneti Roggeri 2008; marcepanowe nuty, ceglaste, słodkawe akcenty. Barolo Coste di Rose Bric Cencurio 2009; masywna beczka, nieco nut fiołkowych. Barolo 460 Casina Bric 2007; twarde usta, kwiatowe nuty, masywne taniny. Barolo Rocche di Castiglione Faletto Monchero 2007; mnogość chemicznych akcentów i sztucznego kwasu. Oceniane wcześniej na Portalu Barolo Costa di Bussia Tenuta Arnulfo 2009; mocno fiołkowe, zwiewny nos, wręcz kompotowa aromatyczność, pestkowe. Barolo Bussia Podere Rugeri Corsini 2008; nieco acetonowy nos, młodziutkie wino oraz Barolo Serralunga Palladino 2007; dobra koncentracja owocu, słodkawo-pomarańczowe nuty.
…. and Friends Tomasz Prange-Barczyński z powodzeniem nieco odciągnął uwagę od głównego wina imprezy na rzecz „Wielkich Win Piemontu”. Tutaj również do kieliszków trafiło 10 win. Cortese Gavi del Comune di Gavi GG Produttori del Gavi 2012; roślinny nos, usta średnio kwasowe, miękkie, przyjazne i smaczne. Arneis Renesio Azienda Agricola Malvira 2011; sporo nut skalnych, niezła struktura, wypełniające, czysta, dobrze zachowana kwasowość. Pelaverga Verduno Cadia 2012; spory owoc - poziomki i przejrzałe truskawki, jednak nawet uwzględniając przyzwoitą kwasowość to i tak niewiele. Ruche di Castagnole Monferrato Azienda Agricola Crivelli 2011; alkohol na poziomie 14.5 % wtopiony niemal niezauważalnie, wapiennie, o niskiej kwasowości. Barbera di Monferrato Le Lepre Azienda Agricola Magda Pedrini 2011; cieliste, nieco dymne, relatywnie niski alkohol. Barbera d' Asti Superiore Nizza Le Rose Franco Mondo 2008; dymno-asfaltowe niuanse, niezabite przez beczkę, jednak jeszcze nieco za młode. Nebbiolo d' Alba Terre Sabaude Produttori di Govone Sac 2011; średnio wysuszające, dość skupione i pełne fajkowych akcentów. Nebbiolo Barbaresco Canova Ressia 2009; grafit, mocno wysuszające, tradycyjne, młode i jeszcze zamknięte. Moscato d’Asti Casot Azienda Agricola Tranchero Osvaldo 2012; brzoskwinie, mango, musik, a wszystko to na słodko oraz pozostających w słodkich klimatach Malvasia di Consorzo Rappelino 2011; połsłodkie, marketowe, od biedy, kiedy nic innego nie ma pod ręką.
Piemont wychodzi z cienia, to pewne. Nawet Alzacja czy Rioja nie promują się u nas tak intensywnie, jak czyni to ten region z północnych Włoch, a znaczenia marki Barolo nie przekreślą nawet marketowe podróbki. tekst i foto: Michał "WineMike" Misior |