Dość nierówne wina były na tym Panelu...
Panel degustacyjny Klubu Nasze-wina, sesja XXVIII, 11 października 2012 r.
Wina z południa Europy
Celem Portalu Nasze-wina.pl jest popularyzacja kultury picia wina w Polsce. Chcemy pokazywać wszystkie aspekty związane z winem: magię samego wina, łączenie win z potrawami, proces tworzenia wina, zaangażowanie winiarzy - przekazywane często z pokolenia na pokolenie w regionach tradycyjnie związanych z produkcją wina, nowe regiony na winnej mapie, w końcu tych, którzy przybliżają nam wina dostarczając do sklepów i restauracji, również restauracje związane z winem. Kilka słów o Partnerach, którzy dostarczyli wina na XXVIII Panel: Adexwina Advini Polska – oddział firmy francuskiej
Degustowali: Ewa Hutny, Hanna Staniszewska, Zofia Pasula, Michał Misior, Jerzy Pasula, Paweł Tyszer oraz gospodarze Panelu: Bożena Skibicka i Krzysztof Chełpiński.
1. Picpoul de Pinet Domaine Villemarin 2011 Do kupienia w dobrych sklepach delikatesowych za 35 zł.
Ogólna ocena: 6
Do kupienia w Piwnicy Smaków za 46 zł. Ogólna ocena: 7
3. Chateau Gres des Oliviers 2009 Do kupienia w Advini za 33 zł. Ogólna ocena: 6 Do kupienia w AdexWina za 66 zł. Ogólna ocena: 8
Do kupienia w Piwnicy Smaków za 59 zł. Ogólna ocena: 8
6. Passito Bianco Degani 2008 Do kupienia w AdexWina za 59 zł.
Winem Panelu zostało Rosso Riserva Vignalta 2006 dostarczone przez Adex Wina. Protokołowała: Bożena Skibicka |
Komentarze
Ale to Rosso rewelacja ;)
I za taką cenę... Rzadko zdarza się tak dobra propozycja w dobrej relacji jakość/cena.
No tak, ta pozycja udała się Adexowi ;)
choć to słodkie było... pfff ;]
Nie wiem dlaczego słodkie wina są traktowane przez wiele osób, jeśli już nie jako gorsze niż wytrawne to przynajmniej z przymrużeniem oka. Może mi to ktoś jakoś wytłumaczyć?
Rynek zalany jest winami słodkimi, w które pakuje się masę gram cukru na litr w ogóle nie myśląc o kwasowości. I takie ulepki sprzedają się, jak się sprzedają. Natomiast Tokaje np. 5 puttonowe, słodkie Madery, Malagi, Porto, Marsala, Vin Santo, BA i TBA oraz wiele innych (których sam jestem wielkim miłośnikiem) znajdują dużo mniejszy poklask z uwagi min. na cenę. Nigdy nie traktowałem win słodkich jako gorsze, ale spotkałem się też z opiniami, że wina musujące są nudne (nie ma to jak wrzucić szampany, cavy i franciacorty do jednego worka!). Sądzę, że nie ma co generalizować. Słodkie wina może zrobić każdy winiarz, natomiast słodkie z dobrą kwasowością, nieliczni.
"Rynek zalany jest winami słodkimi, w które pakuje się masę gram cukru na litr w ogóle nie myśląc o kwasowości." - e? przykłady jakieś?
Porto z ostatniej oferty Biedronki, słodkie Carlo Rossi, przesłodzone Kagory, ulepkowate tokaje (pisownia z małej zamierzona) po 14.99 zł, sporo słodyczy z Argentyny i Chile (np. z dostępnych na rynku Quatrocci Reserve Mistela), podstawowa Mołdawia, generalnie większośc win do 20 zł w marketach.
No właśnie to nie jest prawda, to nie są na ogół wina słodkie, raczej półsłodkie. Większość win w marketach to wina, nazwijmy to "półwytrawne", jakies cienkie chile, różne włoskie „łagodne”, z półsłodkich rozmaite furminty, półwytrawne liebefraumilch. Prawdziwie słodkich win jest niewiele. W tych winach jest trochę cukru, ale wcale nie tak dużo, bo cukier jest drogi (także resztkowy).
reuptake napisał:
...bo cukier jest drogi (także resztkowy).
Niestety, jedno z moich ulubionych win jest winem słodkim, ale z drapieżczą kwasową końcówką.... Efekt świetny, cena- niedyskontowa :(
a jak poznać, które wina są dosładzane? czy cena jest faktycznym miernikiem czy raczej potrzebne jest np. "doświadczenie smakowe"?
zmisiek1 napisał:
Niestety, jedno z moich ulubionych win jest winem słodkim, ale z drapieżczą kwasową końcówką.... Efekt świetny, cena- niedyskontowa :(
a jakie to wino?
reuptake napisał:
No właśnie to nie jest prawda, to nie są na ogół wina słodkie, raczej półsłodkie. Większość win w marketach to wina, nazwijmy to "półwytrawne", jakies cienkie chile, różne włoskie „łagodne”, z półsłodkich rozmaite furminty, półwytrawne liebefraumilch. Prawdziwie słodkich win jest niewiele. W tych winach jest trochę cukru, ale wcale nie tak dużo, bo cukier jest drogi (także resztkowy).
"Na ogół" - stwierdzenie klucz! Wątpię, czy statystyczny Polak wie, czym różni się słodkie od półsłodkiego lub wytrawne od półwytrawnego. A te "cienkie Chile" bardzo dobrze się sprzedają, nie tylko w marketach. Na jednej z degustacji win z Tokaju producent obruszył się na wzmiankę jednego z degustujących o tym, że jego wina są dobre na polski rynek, bo... są słodkie. Świetnie zauważyłeś, że takie uogólnianie nie ma wartości merytorycznej. Chyba należałoby zrobić większy research...
lec napisał:
a jakie to wino?
lec - siłą rzeczy poruszam się po ofercie EnotecaNova - http://www.nasze-wina.pl/nw/wine/10155/
@Reuptake ma w sumie rację. Większość badziewnych win które możemy znaleźć w marketach to wina półwytrawne-półsłodkie. Samych słodkich jest faktycznie niewiele.
Paweł napisał:
@Reuptake ma w sumie rację. Większość badziewnych win które możemy znaleźć w marketach to wina półwytrawne-półsłodkie. .
Czyli w gruncie rzeczy- łatwe. Łatwe do picia, niezobowiązujace, czasami nawet smaczne :)
Z punktu widzenia statystycznego klienta wino z reguły jest tłem, a nie głównym powodem spotkania i otwarcia butelki. Wydaje mi się, że wciąż mało pijemy wina do solidnych dań nie jako po prostu kieliszeczek przy rozmowie. I w takich sytuacjach łatwiej sięgnąć po wino... łatwe :)
Zupełnie się z Tobą nie zgadzam. Ale może dlatego, że nie jestem statystycznym klientem :]
ps. większość jak to określiłem badziewnych win dostępnych w marketach oceniłeś jako "Łatwe do picia, niezobowiązujace, czasami nawet smaczne"? :)
Zmisiek namów Lec-a na Carignan z Izraela, niska półka cenowa, a przedsmak dobrych win słodkich.
Z izraelskich to nawet niedawno piłem SelecteD rocznik 2006 ale na razie więcej nie wiem bo tych ich krzaczków nie kumam
lec mógłby wykorzystać "pantoflową" zniżkę dla czytelników NW (nie wiem czemu sprawa kuponu się tak ciągnie-jak dla mnie powinien już być)
Taaaaaaaaaaaaaaaaaak?
w sumie i Rioja, i zarząd NW mogliby....
Chodziło mi o kupon. Ostatnio pisałeś mi, że możecie dać zniżkę na jakiś zestaw. Odpowiedziałem, że preferujemy zniżkę dla Klubowiczów na całą ofertę. I cisza :]
A wracając do tematyki panelowej:
dzisiaj spotykamy się kolejny raz - tym razem każdy przynosi swoją butelkę ;)
wiem, ale nie ja podejmuję decyzje (a szkoda )